Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiara umiera ostatnia - Lech Poznań musi się podnieść. "Trzeba się wziąć w garść i walczyć do samego końca"

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Lech Poznań przy Bułgarskiej „męczył się” z Piastem w pierwszej połowie, ale Joao Amaral otworzył wynik po zmianie stron i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0
Lech Poznań przy Bułgarskiej „męczył się” z Piastem w pierwszej połowie, ale Joao Amaral otworzył wynik po zmianie stron i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 Adam JastrzęBowski
Trener Kolejorza Maciej Skorża, po przegranym finale Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa, nadal wierzy, że jego drużynie uda się zdobyć mistrzostwo Polski. Lecz by kontynuować rywalizację z ekipą Marka Papszuna o drugie trofeum, trzeba wygrać niedzielny (8 maja) mecz z Piastem w Gliwicach (początek 17.30). To nie jest tak mocny rywal jak Raków, ale ostatnie osiągnięcia gliwiczan muszą budzić respekt. Piast ma na swoim koncie serię czterech kolejnych zwycięstw i passę jedenastu z rzędu ligowych meczów bez porażki. Ostatni raz przegrał w ekstraklasie na początku lutego z Pogonią Szczecin.

Lech Poznań liże rany po finałowej przegranej na Stadionie Narodowym z Rakowem. Na cenzurowanym znalazł się trener Kolejorza Maciej Skorża, którego personalne decyzje o niewystawieniu w wyjściowym składzie Joao Amarala i Tomasza Kędziory zostały skrytykowane przez ekspertów i kibiców.

- Przegrany finał Pucharu Polski zweryfikował moje decyzje. Koncepcja się nie sprawdziła, finał ułożył się fatalnie, szybko straciliśmy gola w prosty sposób po zagraniu piłki za plecy obrońców. To, co wydarzyło się w poniedziałek, ma wpływ na przygotowania do kolejnego meczu. Za nami niełatwe dni. Już w poniedziałek w szatni po meczu z Rakowem powiedzieliśmy sobie, jakie są dalsze kroki. Wiemy, co chcemy osiągnąć, z każdym dniem determinacja jest coraz większa. Nie widzę u zawodników zrezygnowania, postawy, która mogłaby mnie martwić. Wierzę w drużynę, wierzę w Mistrzostwo Polski. W ostatnim tygodniu pracowaliśmy także nad mentalnością. Skupiamy się już tylko na meczu z Piastem przemycając cały czas elementy motywacyjne - powiedział szkoleniowiec Lecha Poznań.

Drużynę Macieja Skorży czeka ciężka przeprawa, ponieważ ekipa Waldemara Fornalika ciągle walczy o europejskie puchary (czyli o czwarte miejsce z Lechią Gdańsk), nie przegrała już od 11 meczów, a cztery ostatnie wygrała.

- Każde zwycięstwo buduje. Złapaliśmy teraz serię meczów bez porażki oraz zwycięstw. Na pewno nie może nas to uśpić. Dalej twardo stąpamy po ziemi, będziemy ciężko trenować. Przed nami ostatnie trzy spotkania i gramy w nich o pełną pulę

- zapowiedział Martin Konczkowski, cytowany przez klubową stronę Piasta.

- Przed nami trzy finały i oby do końca wyglądało to tak dobrze. Walczymy do ostatniej kolejki - zapowiedział Damian Kądzior. Przymierzany przed sezonem do Lecha skrzydłowy jest najlepszym graczem ekipy Waldemara Fornalika. Strzelił pięć goli i dodał osiem asyst. Lechici muszą też zwrócić uwagę na najlepszego strzelca Piasta, Albero Torila (6 goli) oraz pozyskanego zimą Kamila Wilczka, który po powrocie na boiska ekstraklasy zdobył pięć bramek.

Kibice Lecha Poznań, którzy mieli siedzieć za bramką, nie weszli na PGE Narodowy.

Skandal na finale Pucharu Polski. Kibice Lecha Poznań nie zo...

Gliwiczanie mogą zagrać „dla Rakowa”, a pokonanie Lecha zbliży ich do wymarzonego celu. Na dodatek będą mieli okazję na rewanż za porażkę w Poznaniu, gdzie przegrali z Lechem 0:1 w listopadzie w 15. kolejce po bramce Joao Amarala.

To nie koncert życzeń

- Walka o mistrzostwo Polski to nie koncert życzeń, by sobie wybierać rywali - stwierdził trener Lecha zapytany o to, czy po finałowej przegranej wolałby zmierzyć się z innym rywalem niż gliwiczanie.

- Widzimy, w jakim miejscu jest Piast, ale wierzymy w siebie, mamy wystarczający potencjał, aby wygrać w Gliwicach i to chcemy zrobić

- deklaruje Maciej Skorża.

Za Lechem przemawia też statystyka. Wliczając mecze domowe i wyjazdowe. Kolejorz nie przegrał z Piastem w żadnym z sześciu ostatnich spotkań (4 zwycięstwa, 2 remisy). Ostatni raz lechici gościli w Gliwicach w 2020 roku. W czerwcu zwyciężyli na wyjeździe 2:0, w październiku triumfowali 4:1.

Gdy Lech rozpocznie niedzielny mecz w Gliwicach, będzie już znał wynik Rakowa z Cracovią (niedziela g. 15)

- Według mnie w tym momencie nie ma żadnej przewagi psychologicznej - mówił szkoleniowiec częstochowian po meczu w Warszawie.

- Puchar Polski to były oddzielne rozgrywki, które zostały zamknięte. Zdobyliśmy trofeum, jesteśmy szczęśliwi, ale liga to jest oddzielny temat, inna historia, inne rozgrywki. Gramy teraz z Cracovią, od nas wszystko zależy, nie musimy obecnie patrzeć na innych - dodał trener Rakowa.

Częstochowianie mają tyle samo punktów co Kolejorz, ale lepszy bilans bezpośrednich pojedynków. Jeśli wygrają pozostałe trzy mecze, to zdobędą dublet bez porażki na wiosnę.

- Trzeba szybko podnieść głowy do góry i wspierać się nawzajem. Mamy jeszcze trzy mecze w lidze. Gdybyśmy dziś grali ostatnie spotkanie w sezonie, wtedy mógłby być lament i rozpacz, ale teraz nie ma na to czasu. Trzeba się wziąć w garść, skupić na najbliższym meczu z Piastem i walczyć do samego końca

- powiedział na oficjalnej stronie Lecha Poznań Radosław Murawski.

W Gliwicach na pewno nie zagra Dawid Kownacki, który pauzuje za kartki.

- Kilku zawodników boryka się z kontuzjami, są to piłkarze, którzy grali w finale Pucharu Polski. Sztab medyczny robi wiele, by postawić ich na nogi. Mam nadzieję, że będę miał ich do swojej dyspozycji już podczas treningów, a z Piastem będą mogli zagrać wszyscy - zakończył Maciej Skorża.

Arbitrem niedzielnego pojedynku Piast Gliwice - Lech Poznań będzie Paweł Raczkowski z Warszawy, a VAR będzie obsługiwał Szymon Marciniak.

Raków Częstochowa po raz drugi w historii wygrał Puchar Polski, a Kolejorz przegrał czwarty finał tych rozgrywek na PGE Narodowym, a już piąty od ostatniego triumfu w 2009 roku. 2 maja okazał się czarnym dniem dla całego Lecha Poznań - zarówno na boisku jak i trybunach. Większość kibiców Kolejorza nie weszła na stadion, a drużyna popełniła fatalne błędy i okazała się gorsza od Rakowa, przegrywając 1:3. Dziwne decyzje personalne względem pierwszego składu podjął Maciej Skorża. Marek Papszun ma niestety patent na Lecha Poznań, którego w ciągu ostatnich czterech sezonów trzykrotnie eliminował z tych rozgrywek. Spróbowaliśmy ocenić piłkarzy Kolejorza za finał Pucharu Polski, aczkolwiek ciężko było skupić się na samym meczu, gdy pod stadionem obywała się bitwa policji z kibicami Kolejorza. Skala ocen 1-10.Zobaczcie oceny piłkarzy Lecha za mecz z Rakowem Częstochowa -->

Lech Poznań powinien wymazać ten dzień z pamięci. Czarna ser...

Kibice Lecha Poznań przed Stadionem Narodowym w Warszawie.

Kibice Lecha Poznań czekają przed Stadionem Narodowym w Wars...

Tysiące kibiców Lecha Poznań czeka przed PGE Narodowym na wejście na trybuny. Problemem jest kwestia wniesienia oprawy na obiekt, która miała pojawić się jako pierwsza przed kibicami Kolejorza na trybunach. Policja, powołując się na decyzję władz miasta, nie chce ich wpuścić z oprawą. Sprawia to niebezpieczną sytuację. Dodatkowo do Warszawy zmierzają kibice Lechii i Arki. Czekamy na rozwój spraw.Zobacz zdjęcia --->

Kibice Lecha Poznań nie weszli na PGE Narodowy. Kwestią spor...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski