Wiceprzewodniczący sejmiku województwa wielkopolskiego Marek Gola zaszczepiony poza kolejką. Radni PiS spróbują go odwołać

Podczas poniedziałkowej sesji sejmiku przewodniczący klubu radnych PiS Zbigniew Czerwiński zaproponował, aby wiceprzewodniczący sejmiku województwa wielkopolskiego Marek Gola z KO podał się do dymisji. Powód? Marek Gola zaszczepił się w grudniu ubiegłego roku na COVID-19, gdy szczepionki podawano tylko personelowi medycznemu.

– Jestem przewodniczącym rady społecznej Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Śremie i ze względu na urlop macierzyński pani dyrektor szpitala bywałem w nim często w tamtym okresie. 31 grudnia miałem podpisać w szpitalu kolejne uchwały rady społecznej – dodam, że chorowała tam połowa podopiecznych i personelu na COVID-19. 30 grudnia w południe otrzymałem telefon ze szpitala, że w szpitalu zostały szczepionki, a cały personel i służby medyczne zostały zaszczepione – ci, którzy mogli i byli na miejscu. Poinformowano mnie, że przed nami długi weekend noworoczny i pozostałe szczepionki się zmarnują i że ja mogę – mam prawo się zaszczepić. Myślę, że każdy na moim miejscu by skorzystał z tej propozycji – tłumaczy wiceprzewodniczący sejmiku.

Czytaj też: Opozycja chce większych pieniędzy dla Wielkopolski. Specjalny konwój wyruszył z Poznania

Gola dodaje, że ubolewa nad tym i żałuje tego, co zrobił, oddał się też do dyspozycji marszałka Marka Woźniaka, przewodniczącego klubu i przewodniczącej sejmiku.

– Oczywiście cały sytuacja jest niefortunna, ale w czasie, kiedy Marek Gola był szczepiony, wykładnia NFZ pozwalała na to. Nikt zatem prawa nie złamał – stwierdza Paulina Stochniałek, członek zarządu województwa wielkopolskiego nadzorująca szpitale należąca do samorządu województwa

– Utraciliśmy do niego zaufanie, dlatego na kolejnej sesji złożymy wniosek o odwołanie pana Goli – mówi Z. Czerwiński. - Czy nam się uda go odwołać? Nie wiem, pożyjemy, zobaczymy

- dodaje.

Według M. Goli działania PiS mają wyłącznie charakter polityczny. - Nie pierwszy raz PiS domaga się miejsca w prezydium sejmiku, jak również to nie pierwsze próby odwołania mnie ze stanowiska wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Od samego początku kadencji sejmiku PiS uważa, że należy się im stanowisko wiceprzewodniczącego. Szkoda, że nie zwracają uwagi na to jak jest w innych sejmikach, gdzie PiS ma większość i rządzi a opozycja nie ma członków w prezydium czy nawet przewodniczących komisji - tłumaczy.

Sprawdź również: Karta Poznaniaka najprawdopodobniej ruszy jesienią. Zobacz, jakie ułatwienia i zniżki dla mieszkańców będzie zawierać

Głosy o moje odwołanie M. Goli podniosły się już w połowie 2020 r. – po przejściu czwórki radnych sejmiku z Nowoczesnej do Platformy Obywatelskiej. Wtedy Z. Czerwiński podnosił argument, że nie ma już Klubu Nowoczesnej i to stanowisko wiceprzewodniczącemu się nie należy.

- Wydawało się, że powinien być lepiej zorientowany – nigdy nie było Klubu Nowoczesna. W grudniu i styczniu mówiło się, że Zbigniew Czerwiński ma szansę zostać wojewodą. Po tym jak nie został wybrany, znowu odezwała się chęć zasiadania na stanowiskach, a pretekstem do tego ma być moje szczepienie przeciwko Covid-19. Każdy powód jest dobry by tylko przykryć niedociągnięcia partii rządzącej. Afera z zaszczepionymi celebrytami, aktorami i "polowanie" na zaszczepionych dotyczy tylko opozycji. To, że politycy PiS, jak poseł Giżyński i inni są zaszczepieni, o tym się nie mówi

- komentuje M. Gola.

Przypomnijmy, że pierwsze informacje o tym, że wiceprzewodniczący sejmiku został zaszczepiony pojawiły się już na początku stycznia.