Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicewojewoda Przemysław Pacia musiał odejść z korpusu służby cywilnej. "Głos" miał rację!

Łukasz Cieśla
Fot. Archiwum
Wicewojewoda wielkopolski Przemysław Pacia odszedł z korpusu służby cywilnej. Gdyby tego nie zrobił, zostałby z niej wydalony. To efekt publikacji "Głosu Wielkopolskiego", w której ujawniliśmy, że choć jest urzędnikiem teoretycznie bezpartyjnego korpusu urzędników, to od lat działa w PSL. Polityk początkowo uważał, że nie złamał ustawy. Jednak opinia szefa Urzędu Służby Cywilnej była jednoznaczna. Przemysław Pacia złamał zapisy ustawy o służbie cywilnej.

W maju napisaliśmy, że Przemysław Pacia prawdopodobnie łamie ustawę. Zabrania członkom korpusu działania w partiach politycznych. Chodzi o to, że do korpusu mają należeć apolityczni i bezpartyjni fachowcy. Pacia takim nie jest, bo od lat należy do PSL. Tłumaczył się jednak, że przepisów nie złamał, bo obecnie jest na urlopie bezpłatnym w służbie cywilnej. Ale mylił się.

- Dostaliśmy opinię szefa Urzędu Służby Cywilnej, który jednoznacznie i kategorycznie stwierdził, że także w okresie urlopu bezpłatnego członek korpusu nie może działać w partii. 4 lipca, w dniu, w którym ta wykładnia przepisów wpłynęła do naszego urzędu, wicewojewoda Pacia złożył rezygnację z bycia członkiem korpusu - mówi nam Tomasz Stube, rzecznik Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Zanim WUW zwrócił się z pytaniem do Urzędu Służby Cywilnej, radcy prawni urzędu napisali opinię korzystną dla Paci. Stwierdzili w niej, że zapisy ustawy są nieprecyzyjne w stosunku do urzędników na bezpłatnym urlopie. Ale ta opinia nie pomogła Przemysławowi Paci. Na jego losie zaważyła opinia szefa Urzędu Służby Cywilnej. Nie zgodził się on z radcami prawnymi WUW.

Dzisiaj nie udało nam się skontaktować z wicewojewodą Pacią.

- Powiedział, że nie chce komentować tej sprawy. Prosił jedynie, by przekazać, że w maju obiecał, że jeśli otrzyma niekorzystną dla siebie wykładnię przepisów, natychmiast odejdzie z korpusu. I tak właśnie zrobił - dodaje Tomasz Stube.

Za złamanie przepisów ustawy grozi postępowanie dyscyplinarne. Ale wobec Przemysława Paci nie zostanie ono wszczęte. Jak zaznacza rzecznik Stube, karalność przewinienia wicewojewody przedawniła się.

Odejście Paci ze służby cywilnej oznacza, że jeśli przestanie być wicewojewodą, po utracie tej funkcji nie znajdzie automatycznie zatrudnienia w urzędzie. Bo nie jest już członkiem korpusu. Gdyby chciał pracować jako urzędnik, musiałby wystartować w konkursie na dane stanowisko jak każdy inny kandydat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski