Rozbite szkło, uszkodzone huśtawki i amatorzy spożywania tanich trunków - na to natkną się poznaniacy, którzy wybiorą się na spacer do Parku XX-lecia PRL na Antoninku (znajdujący się pomiędzy ulicami Browarną, Ludosławy i Chociebora). Sprawą postanowili zająć się miejscy radni. Ich zdaniem, miejsce to mogłoby służyć mieszkańcom. Tymczasem, niszczeje.
- Ten teren należy w pierwszej kolejności uporządkować i nawieźć tam świeżej ziemi - stwierdza Michał Grześ, radny PiS i wiceprzewodniczący Rady Miasta, który złożył interpelację w tej sprawie. - Obecnie jest to miejsce spożywania wszelkich trunków. Rozbite szkło i kapsle sięgają kilka metrów w głąb ziemi.
Jeszcze dalej idzie w rozważaniach Andrzej Bielerzewski, miejski radny i przewodniczący Rady Osiedla Antoninek - Zieliniec - Kobylepole.
- W parku mogłyby stanąć ławki i kosze na śmieci, co pomogłoby utrzymać tam porządek. Radni zastawiali się też, czy nie odnowić huśtawek i nie zrobić tam placu zabaw. Niestety, ulica Browarna jest bardzo ruchliwa. Jeśli miałyby bawić się tam dzieci, należałoby zadbać także o sygnalizację świetlną - mówi A. Bielerzewski.
O parku z prawdziwego zdarzenia marzą też mieszkańcy Antoninka. Wniosek o jego odnowienie znalazł się na liście propozycji, złożonych do Budżetu Obywatelskiego.
Teren, na którym znajduje się park jest własnością miasta. Niestety, nie wiadomo do końca, kto za niego odpowiada (właśnie to zapytanie skierował do prezydenta radny Michał Grześ). Wydział Organizacyjny UM właśnie nad tą sprawą pracuje. Na miejscu parku przewidziano III ramę komunikacyjną. Ta jednak, jeśli w ogóle powstanie, to na pewno nie w najbliższej przyszłości.
- Do tego czasu z parku mogą korzystać mieszkańcy. W tej okolicy brakuje miejsc, w których mogliby pospacerować. Jeśli dowiemy się, kto za to miejsce odpowiada, będzie łatwiej wyegzekwować porządek - tłumaczy M. Grześ.
Środki na rewitalizację parku planuje znaleźć w przyszłości RO Antoninek - Zieliniec - Kobylepole. Póki co jednak, nie dysponuje pieniędzmi na ten cel. - Złożę taki wniosek przyszłorocznego budżetu - mówi Andrzej Bielerzewski. - Zastanawia, się też, czy nie można pozyskać pieniędzy z reklam, które wiszą na płocie przy parku. Nie wiem, czy są one legalne. Czekam na odpowiedź w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?