- W tej chwili gra się toczy o to, czy prezydent usankcjonuje autorytarne metody rządzenia radą osiedla
- mówi radny Osiedla Nowe Winogrady Północ, Mateusz Otta.
Rada na czerwcowej sesji podjęła uchwałę w sprawie projektu planu wydatków na 2022 r. Jednak proces jej podejmowania wzbudził sprzeciw jednego z radnych, Mateusza Otty, który ją zaskarżył. Podczas sesji po przedstawieniu projektu, przewodniczący zarządu, Bartosz Werner wniósł wniosek o zakończenie dyskusji, co uniemożliwiło zabranie głosu w temacie chętnym.
- W trybie formalnym - tego regulamin nie przewiduje. Wniosek jest niepoprawny - protestował na sesji Otta.
- Ale panie Mateuszu, proszę nie przerywać, bo nie udzieliłem panu głosu - odpowiedział przewodniczący rady osiedla, Marcin Zaremba.
Zobacz też: Pandemia uderzyła seniorów po kieszeni
Rada osiedla, pomimo głosów z Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych UM Poznania sygnalizujących, że skarga może być zasadna i poproszeniu o usunięcie nieprawidłowości, nie zgodziła się z tym, więc uchwałę uchyliło zarządzenie prezydenta miasta. Czytamy w nim, że dyskusja jest obligatoryjnym etapem pierwszego czytania projektu uchwały.
- Brzmienie regulaminu wskazuje, że Przewodniczący Rady Osiedla jest zobowiązany do udzielenia głosu zainteresowanym radnym Osiedla. Dodatkowo ani Regulamin Rady Osiedla, ani Statut Osiedla nie przewiduje wniosku "o zakończenie dyskusji (...) i przejście do głosowania"
- czytamy w zarządzeniu.
Przewodniczący rady Marcin Zaremba nie zgadza się z decyzją prezydenta, dlatego na dodatkowej, sierpniowej sesji rady przegłosowano odwołanie od zarządzenia uchylającego.
- Nie zgadzamy się z decyzją prezydenta - chociażby w oparciu o regulamin. Przewodniczący zarządu, Bartosz Werner, przedstawił cały projekt budżetu z bardzo szczegółowym uzasadnieniem. Po prezentacji wzniósł on wniosek o zakończenie dyskusji. Ja, jako przewodniczący, byłem zobowiązany taki wniosek poddać pod głosowanie. Nie mogłem go nie przyjąć, a decyzję podjęli radni w głosowaniu
- zaznacza Zaremba.
- Dopiero w momencie złożenia skargi wydział wspierania urzędu miasta stwierdził, że coś jest nie w porządku. Dlaczego wcześniej nikt nie zgłosił zastrzeżeń? Radni nie są prawnikami, więc nie muszą się na wszystkim znać - dodaje.
W uzasadnieniu rada podała szereg argumentów odnoszących się do działań - niewłaściwych ich zdaniem - obecnego dyrektora WJPM, Arkadiusza Bujaka.
- Rada ma wątpliwości co do działań dyrektora WWJP, Arkadiusza Bujaka. Zawarliśmy je szczegółowo w piśmie i w uchwale do rady miasta. Myślimy, że pan dyrektor Bujak może mieć nam za złe, że osoby z jego otoczenia w wyborach nie dostały się do rady osiedla, a przeszłe urazy mogą odbijać się na niewłaściwej obsłudze naszej rady, co już kilka razy zgłaszaliśmy
- mówi Zaremba.
Rada Osiedla w Poznaniu: spór z urzędem miasta?
Dyrektor Bujak mówi, że zarzuty znajdujące się w uzasadnieniu pisma rady są już mu znane z poprzednich dokumentów.
- Zarzuty ad personam zawarte w uzasadnieniu do odwołania nijak się mają do uchwały, zarządzenia prezydenta czy sposobu procedowania poprzedniej sesji i mają niewiele wspólnego z prawdą
- podkreśla Bujak.
Wyjaśnia, że WWJP i tak wszcząłby postępowanie nadzorcze w stosunku do tej uchwały ze względu na niewłaściwe jej procedowanie, nawet gdyby skarga radnego Otty nie wpłynęła. Wydział ma 45 dni na zbadanie każdej uchwały i najpierw wskazuje na nieprawidłowości, prosząc o ich usunięcie, a dopiero w przypadku braku reakcji sięga do zarządzenia prezydenta.
- Ani regulamin rady osiedla, ani zasady polskie prawo nie przewidują złożenia wniosku formalnego o nieprzeprowadzanie dyskusji. Demokracja oparta jest na ścieraniu się poglądów. Nawet jeśli jakiś pogląd stanowi mniejszość, to ma prawo wybrzmieć
- zaznaczył.
Rada osiedla w Poznaniu: dwie identycznie brzmiące uchwały
Ponadto przewodniczący Zaremba przekonany jest, jak powiedział, że do 15 sierpnia rada osiedla powinna uchwalić budżet. Ponadto taką informację miał otrzymać od pracownika wydziału wspierania, który obsługuje radę. Dlatego na ostatniej sesji (tj. 10 sierpnia) rada podjęła nową, ale identycznie brzmiącą do poprzedniej uchylonej, uchwałę z planem wydatków na następny rok. Jednak dyrektor Bujak odrzekł, że data 15 sierpnia jest tylko przypisem porządkowym i nie wiąże rady. Zdarzają się wyjątkowe sytuacje, gdy rady osiedla uchwalają budżet po tym terminie, jednak istnieje wówczas ryzyko nie otrzymania odpowiednich środków finansowych z budżetu miasta.
- Osiedle wiedziało, że procedura uchylenia uchwały jest wszczęta. Wiedziało również, że zarządzenie prezydenta jest podpisane. Mimo to projektu uchwały nie wprowadziło do porządku obrad i nie rozesłało radnym, tym samym uniemożliwiając im zapoznanie się z jej treścią. To również może być rozpatrywane jako utrudnianie sprawowania mandatu przez radnych - tłumaczy dyrektor Bujak.
Natomiast przewodniczący Zaremba powiedział, że informację o wszczęciu procedury uchwały rada osiedla otrzymała dopiero prawie miesiąc później - 19 lipca i dlatego złożyli tu stosowne odwołanie do wydziału.
- Ponadto w tak krótkim terminie tj. do 30 lipca (11 dni) nie było możliwe zwołanie sesji, by uchylić uchwałę, ze względu na brak wolnych terminów posiedzeń zdalnych i brak możliwości zebrania kworum ze względu na plany wakacyjno-urlopowe radnych. Pracownik Wydziału poinformował, że uchwała zostanie uchylona po tym terminie przez prezydenta, więc nie ma potrzeby ponownego jej uchylania podczas sesji w późniejszym terminie (jak już zostanie uchylona)
- wyjaśnia Zaremba.
- Natomiast informacja z Wydziału o zarządzeniu prezydenta wpłynęła dopiero 6 sierpnia, o czym radni zostali poinformowani. Zgodnie z regulaminem porządek obrad należy wysłać na 7 dni przed sesją, czyli 3 sierpnia i tak zostało zrobione. Zatem fizycznie niemożliwe było, by rozesłać informację o zarządzeniu prezydenta i o projekcie uchwały ws. odwołania innym radnym, skoro sesja została już zwołana 3 sierpnia, a informację otrzymaliśmy dopiero 6 sierpnia, a termin sesji przypadał na 10 sierpnia - dodaje.
Zaremba zarzuca też niewłaściwe wykonywanie obowiązków przez pracowników wydziału wspierania.
- Otóż, gdyby zastosował normalną procedurę, a zatem poinformował z wyprzedzeniem, że nie zamierza przeprowadzać dyskusji nad wnioskiem zostałby poinformowany o bezprawności takiego postępowania. To on jest odpowiedzialny za sytuację, która wydarzyła się na sesji
- uważa dyrektor.
- Regulamin rady, który powinien być dla niego jak wyznanie wiary, dokładnie określa rodzaje wniosków formalnych i sposób ich procedowania. Poza tym wbrew temu co twierdzi, zarówno pan Otta, jak i nasz pracownik informowali go o konieczności przeprowadzenia dyskusji. Ma to odzwierciedlenie w nagraniu i protokole z sesji - zapewnia.
Marcin Zaremba, przewodniczący rady nie zgadza się z tym i nie rozumie, skąd wynikają słowa dyrektora Arkadiusza Bujaka. Odpowiada, że w protokole i na nagraniu nie ma tego odzwierciedlenia.
- Protokół z sesji i nagranie pokazują, że dwóch radnych chciało zabrać głos. Nie ma słowa o tym, że pracownik wydziału informował o konieczności przeprowadzenia dyskusji, a w przypadku jej zaniechania procedura uchwalenia uchwały będzie bezprawna. Protokół jest dostępny na stronie internetowej miasta, więc można łatwo to sprawdzić - zaznacza Zaremba.
- Pani E. Dopieralska poinformowała, że p. Piotr Sabiniewicz oraz p. M. Otta zgłaszają się w celu zabrania głosu
- taki zapis czytamy we wspomnianym protokole.
Czy w radzie osiedla jest spór z nowym członkiem?
Marcin Zaremba zapewnia, że nie.
- Jesteśmy z jednego osiedla i działamy razem dla mieszkańców. Trudno mówić o jakimś konflikcie, skoro dopiero rozpoczęliśmy współpracę z radnym Otta
- zaznacza.
- Choć w trakcie kampanii wyborczej doświadczyliśmy kilku nieprzyjemnych sytuacji, staramy się do tego nie wracać. Jesteśmy otwarci na nowe propozycje i ciekawe pomysły. A od zarządzenia prezydenta mamy prawo się odwołać i zamierzamy z tego prawa skorzystać - wyjaśnia.
Sprawdź też:
- To dziwi i śmieszy pasażerów MPK! Oto zaskakujące zdjęcia z poznańskiej komunikacji!
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ma 21 lat i łowi taaakie ryby! Jak się odnajduje w męskim świecie wędkarzy?
- Szkoły, gdzie w Poznaniu najlepiej zdano maturę z polskiego
- Oto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?