Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie czytanie Olgi Tokarczuk na UAM. Tak w Poznaniu studenci i wykładowcy świętują przyznanie autorce Nagrody Nobla

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
W Sali Lubrańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w dniu, gdy Olga Tokarczuk ma odebrać Nagrodę Nobla, pojawili się wykładowcy, studenci, miłośnicy twórczości Olgi Tokarczuk, a także przedstawiciele poznańskich instytucji kultury. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
W Sali Lubrańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w dniu, gdy Olga Tokarczuk ma odebrać Nagrodę Nobla, pojawili się wykładowcy, studenci, miłośnicy twórczości Olgi Tokarczuk, a także przedstawiciele poznańskich instytucji kultury. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Waldemar Wylegalski
We wtorek, 10 grudnia, Olga Tokarczuk odbierze po południu Nagrodę Nobla. Tą uroczystością zostanie zwieńczony Tydzień Noblowski w Sztokholmie. W Poznaniu wykładowcy i studenci Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza także postanowili świętować przyznanie polskiej autorce Nagrody Nobla. W Sali Lubrańskiego Collegium Minus UAM odbyło się Wielkie Czytanie twórczości Olgi Tokarczuk.

W Sali Lubrańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w dniu, gdy Olga Tokarczuk ma odebrać Nagrodę Nobla, pojawili się wykładowcy, studenci, miłośnicy twórczości Olgi Tokarczuk, a także przedstawiciele poznańskich instytucji kultury.

W Collegium Minus odbyło się Wielkie Czytanie Noblistki. Tym samym społeczność akademicka i miłośnicy twórczości Tokarczuk postanowili świętować przyznanie jej Nagrody Nobla.

Czytaj: Olga Tokarczuk odbierze w Sztokholmie Nagrodę Nobla. Gdzie oglądać na żywo Galę Noblowską? Transmisja online 10.12

Twórczość Olgi Tokarczuk prezentowali m.in. rektor UAM prof. Andrzej Lesicki, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Poznania Justyna Makowska i dyrektor Biblioteki Raczyńskich Anna Gruszecka, ale także przedstawiciele samorządu studenckiego.

Zebrani mogli usłyszeć fragmenty "Ksiąg Jakubowych", "Biegunów", "Ostatnich historii Prawieku i innych czasów", "Domu dziennego, domu nocnego", esejów z tomu "Moment niedźwiedzia", opowiadań z tomu "Gra na wielu bębenkach". O oprawę muzyczną zadbał Jacek Szwaj - pianista, wokalista i kompozytor, wykładowca w Katedrze Jazzu poznańskiej Akademii Muzycznej.

Sprawdź też:

Samo spotkanie z twórczością Olgi Tokarczuk rozpoczęło się słowami "Jestem - najważniejsze i najdziwniejsze słowo świata" z ostatniego eseju autorki "Czuły narrator", który został wygłoszony 7 grudnia w Sztokholmie podczas noblowski tygodnia.

Z kolei literaturoznawca UAM prof. Przemysław Czapliński wygłosił wykład poświęcony twórczości Noblistki. Nie zabrakło w jego przemówieniu także nawiązań do negatywnych recenzji, pojawiających się w ostatnich dniach w polskich mediach: "Gościu Niedzielnym" czy "Do Rzeczy" po ogłoszeniu przyznania Tokarczuk Nagrody Nobla.

- Zdumiewająca jest ta nagonka. Są tacy "oni" dla których Nobel jest nieistotny, traktują tę nagrodę jako obelgę, obrazę. Można na to machnąć ręką i się nie przejmować. Ale to byłaby terapia, a humanistyka jest od poznania, od prawdy, chociażby była ona okrutna - mówi prof. Czapliński.

Polecamy: Nobel dla Olgi Tokarczuk. Prof. Czapliński z UAM: "Jestem dumny w imieniu literatury. Olga Tokarczuk tworzy jako medium wrażliwości"

- Początkowo krytycy uważali, że to twórczość banalna. Olga Tokarczuk od samego początku powiedziała jednak, że nie będzie kombinowała w języku, to nie jest zresztą jej mocna strona, ani coś, co ją interesowało. Olga Tokarczuk wymyśliła sobie, że osiągnie sojusz z czytelnikiem - przypomniał Czapliński.

- Zadaniem krytyki literackiej będzie więc tworzenie takich konstelacji, by połączyć twórczość Tokarczuk z innymi, tymi którzy uważają ją za antypolską, antychrześcijańską. Nie wystarczy lubić Olgi Tokarczuk. Trzeba tworzyć takie konstelacje interpretacyjne by włączyć w to innych - tych oburzonych, niezainteresowanych. To zadanie po waszej stronie - zwrócił się na koniec do młodych krytyków literatury.

Spotkanie poświęcone twórczości Tokarczuk trwało trzy godziny. Sala była wypełniona słuchaczami.

Sprawdź też: 14 poznańskich potraw. Wiesz, co jest na zdjęciu?

ZOBACZ TEŻ:

Olga Tokarczuk na targach książki w Krakowie w 2017 r.

Najważniejsze książki Olgi Tokarczuk. Które powieści laureat...

Olga Tokarczuk przedstawiła swój esej pt. "Czuły narrator" p...

Pół wieku to szmat czasu. Postanowiliśmy zajrzeć do archiwum Narodowego Archiwum Cyfrowego i poszukać zdjęć Poznania z przełomu lat 60. i 70. XX wieku. Zobaczcie, jak wyglądał Stary Rynek, kiedy jeszcze swobodnie jeździły po nim samochody, ciężarówki i autobusy. Prezentujemy również archiwalne zdjęcia Świętego Marcina, Międzynarodowych Targów Poznańskich i placu Wolności. Zajrzyjcie do galerii Poznania sprzed pół wieku i przenieście się w czasie!Zobacz też: 30 zdjęć przedwojennego Poznania. Nie uwierzysz, jak pięknie wyglądał! [GALERIA]Na zdjęciu Stary Rynek w 1973 roku. Z lewej Domki Budnicze. Za nimi Ratusz. Widoczne także samochody - m.in. autobus Jelcz 043.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Poznań sprzed pół wieku. Zobacz niezwykłe zdjęcia Starego Ry...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski