Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie emocje na gali FFF 2 w Zielonej Górze. Poznaniak DJ Decks skradł show, a były piłkarz Lecha, Piotr Świerczewski, wygrał po 3 rundach

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
DJ Decks, czyli Dariusz Działek (z lewej) w walce z Tomaszem Słodkiewicz zaimponował dojrzałością, szybkością i różnorodnością ciosów
DJ Decks, czyli Dariusz Działek (z lewej) w walce z Tomaszem Słodkiewicz zaimponował dojrzałością, szybkością i różnorodnością ciosów Fot. Archiwum FFF 2
Poznaniak DJ Decks był największą gwiazdą drugiej edycji celebryckiej gali Free Fight Federation w Zielonej Górze. Dariusz Działek w I rundzie po fenomenalnym występie znokautował zawodowego kulturystę, Tomasza Słodkiewicza. W walce wieczoru wystąpił z kolei były piłkarz Lecha, Piotr Świerczewski. Popularny "Świr" zaprezentował ogromną wolę walki i po trzech niezwykle wyczerpujących rundach (3x3 min) pokonał na punkty Grega Collinsa, jednego z bohaterów znanego programu motoryzacyjnego.

Były rugbysta Posnanii (dopingował go m.in. trener rugbystów, Dominik Machlik), mimo że bukmacherzy jego szanse na zwycięstwo, oceniali identycznie jak rywala, zdominował Słodkiewicza. Świetnie zaprezentował się w stójce i wyprowadził kilka fenomenalnych serii ciosów. 43-latek pokazał, że może nie jest zawodowym fajterem, ale zdołał opanować w krótkim czasie techniki bokserskie i MMA. Nie tylko on, ale również jego team wykonał świetną pracę. Nic dziwnego, że po walce gratulacje zewsząd zbierał trener Ankosu MMA, Andrzej Kościelski.

- Czułem, że jestem dobrze przygotowany i wiedziałem, że powinienem tę walkę wygrać. Nie chcę mówić, że to początek mojej wspaniałej przygody z MMA, bo jestem już starym dziadem. Nie mówię jednak też, że nie wejdę już nigdy do klatki, zwłaszcza po tak udanym debiucie - podkreślił Działek.

Czytaj też: DJ Decks zabiera ze sobą autokar kibiców

Z kolei były piłkarz Lecha Poznań, 47-letni Świerczewski zasłużenie pokonał Collinsa, ale do wygranej potrzebował wyczerpującej walki na dystansie. - Nie spodziewałem się, że przeciwnik zaprezentuje się tak solidnie. Kondycja zawsze była jednak moją mocną stroną, więc do końca nie straciłem koncentracji. Czy zachęcam do rywalizacji w MMA innych kolegów piłkarzy? Niekoniecznie, bo to jest mój żywioł i moja działka - żartował popularny "Świr".

W kuluarach zielonogórskiej gali mówiono, że DJ Decks po tak udanym debiucie może liczyć na kolejny pojedynek w FFF. Być może podczas następnej gali jego rywalem będzie Radosław Słodkiewicz lub Krystian Pudzianowski, brat znanego zawodnika MMA i strongmana, Mariusza Pudzianowskiego.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski