Wielkie emocje w meczu koszykarzy Enei Basket i porażka beniaminka po dogrywce. Derby I ligi koszykarek już tradycyjnie dla MUKS

Przed rozpoczęciem meczu gospodarze odsłonili koszulkę z nr 0, by w ten sposób upamiętnić zmarłego niedawno kapitana poznaniaków, Dawida Bręka.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze

Bukmacherzy nie docenili potencjału Enei Basket, bo za jedną złotówkę postawioną na beniaminka z Poznania można było wygrać więcej niż cztery. Była ekipa Energa Basket Ligi zwyciężyła ostatecznie w Poznaniu po dogrywce, wykorzystując doświadczenie i spokój w grze.

Jak wyrównane to było spotkanie może świadczyć liczba sześciu remisów notowanych w tym spotkaniu, natomiast prowadzenie zmieniało się aż 15 razy. Oba zespoły wykazały dobrą skuteczność rzutów za 2 i 3 punkty. W tym spotkaniu Enea Basket zagrała trochę nie po swojemu, bo z dobrą skutecznością w rzutach za trzy (36 procent). Warto jednak dodać, że goście byli o dwie trójki lepsi, ale w tym elemencie gry już w pierwszym meczu pokazali niezwykłą skuteczność (zaliczyli aż 18 trójek).

Poznaniacy skutecznie powstrzymali najgroźniejszego strzelca gości, Katheema Ransoma, który zdobył „tylko” 17 punktów, ale nie sposób powstrzymać wszystkich, a tych uzdolnionych rzutowo zawodników w drużynie HydroTrucku jest wielu, co zresztą pokazały statystyki.

– Jestem naprawdę dumny z chłopaków jak zaprezentowali się przed poznańską publicznością, głodną rozgrywek pierwszoligowych. Można żałować końcówki meczu, ale z drugiej strony nie byłoby jej bez ambicji, serca i poświęcenia, jakie zawodnicy włożyli w ten mecz. Obiecaliśmy walczyć o zwycięstwo w każdym meczu i pierwsze dwie kolejki pokazały, że tak właśnie robimy. Mam nadzieję, że dobra praca na treningach i ta meczowa determinacja przyniesie nam już niedługo wygraną – mówił po spotkaniu Przemysław Szurek, trener Enei Basket.

Inauguracja w I lidze koszykarek przyniosła równie ciekawe spotkanie, bo wprawdzie MUKS Poznań wygrał w derbach I ligi z Liderem Swarzędz, ale po wyrównanym meczu.

Ciekawostką jest to, że w ekipie gości najskuteczniejsze były Magdalena Ratajczak i Magdalena Pisera, czyli koszykarki z przeszłością w MUKS-ie.

Z kolei rezerwy Enei AZS wróciły na tarczy z Jeleniej Góry po słabej grze w pierwszej i trzeciej kwarcie. Wreszcie pierwsza drużyna akademiczek potwierdziła dobre przygotowanie do sezonu w EBLK, wygrywając w sobotę z zawsze groźną Eneą Gorzów 82:77. Dzień później podopieczne Wojciecha Szawarskiego przegrały rewanż na parkiecie rywalek, ale i tak mają za sobą bardzo udane dni.

I liga koszykarzy: Enea Basket Poznań – HydroTruck Radom 89:94 (20:21, 23:22, 16:15, 25:26, dogrywka 5:10)
Enea Basket: Fraś 22, Dymała 20, Tomaszewski 12, Andrzejewski 11, Wielechowski 8, Fiszer 7, Simon 5, Stankowski 4.
Najwięcej dla HydroTrucku: Olender 21, Patoka 17, Ransom 17.
Inne wyniki: Żak Koszalin – Polonia Bytom 94:74, WKK Wrocław – Dziki Warszawa 73:75, AGH Kraków – Kotwica Kołobrzeg 81:92 Górnik Wałbrzych – Miasto Szkła Krosno 92:68, Polonia Warszawa – SKS Starogard 74:86.
I liga koszykarek (grupa B): MUKS Poznań –Lider Swarzędz 65:52 (14:10, 18:18, 16:7, 17:17)
Najwięcej dla MUKS: Błaszczak 18, Batura 16, Dymała 11 , dla Lidera: Wdowiuk 14 Pisera 11, Kubiak 8.
Wichoś Jelenia Góra – Enea AZS IIPoznań 79:60 (23:16, 16:16, 24:13, 16:15)
Najwięcej dla Enei AZS II: Główczak17, Żukowska 12, Haegenbarth 9.
Inne wyniki: Maximus Kąty Wrocławskie – MOSiR Bochnia 58:83, Korona Kraków – Wisław Kraków 58:76, Widzew Łódź – RMKS Rybnik 49:58
Sparingowy dwumecz: Enea AZS Politechnika Poznań – Enea Gorzów 82:77 (Popović 23, Dodson 16, Sutton 15) i 63:87
Superpuchar koszykarek: Arka Gdynia – BC Polkowice 66:80