Od 45 lat ci wybitni wokaliści zachwycają melomanów na całym świecie. Ich kolejnego koncertu w Poznaniu nie można przegapić, a zachęca do niego Marek Zaradniak
Takie przeboje jak pieśni "El Nino Querido", "Clara Abril" czy "Resplandelio", piosenki z "The Great American Song Book", ale i "Romance Du Soir" Camille'a Saint-Saensa, "Now Is The Month of Maying" Thomasa Morley'a czy "Nonsense" Gottfredo Petrassiego, a także i inne utwory wypełnią koncert słynnej grupy wokalnej The King's Singers, która już we wtorek zaśpiewa w poznańskiej Auli UAM na zaproszenie Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego.
Nazwa zespołu wzięła się od King's College w Cambridge, gdzie trzej jego członkowie z pierwszego składu Al Hume, Simon Carrington i Brian Kay studiowali chóralistykę. Wtedy na początku zespół współtworzyli także Nigel Perrin, Alistair Thompson i Anthony Holt. Dziś zespół tworzą kontratenorzy David Hurley i Timothy Wayne-Weight, tenor Paul Phoenix, barytony Christopher Bruerton i Chridtopher Gabbitas oraz Jonathan Howard.
Ich repertuar był zawsze niezwykle zróżnicowany od madrygałów z okresu Średniowiecza po muzykę pop. Pierwsza płyta zespołu "Schola Cantorum Pro Musica Profana in Cantabridgiense" ukazała się jeszcze w 1965 roku. Spodobała się ona sir Neville'owi Marrinerowi i jego rekomendacje sprawiły, że zaproszenia dla zespołu posypały się jak z rogu obfitości. Jedną z najważniejszych dat w życiu zespołu był 1 maja 1968. Zadebiutowali wówczas w Queen Elizabeth Hall w Londynie i oficjalnie przyjęli nazwę The King's Singers. Wówczas też zaczęli nawiązywać współpracę z renomowanymi wytwórniami płytowymi i cenionymi w świecie kompozytorami. Dziś ich dyskografia obejmuje ponad 150 płyt. Album "Simple Gifts", wydany przez wytwórnię Signum, otrzymał cztery lata temu nagrodę Grammy. Trzy lata temu ukazała się płyta "Swimming in London" zawierająca ulubione utwory zespołu w nowych aranżacjach. W tym samym roku zespół nagrał też krążek z "Music For Vespers" Pachelbela. Ostatnia płyta grupy "High Flight" zawiera utwory zamówione u Erica Whitacre'â i Boba Chilcotta. Nagrano ją w USA razem z Concordia College Choir. Wśród piszących dla King's Singers kompozytorów współczesnych obok Richarda Rodney Bennetta, Luciano Berio, Johna Ruttera czy Toru Takemitsu nie brakuje Polaków Krzysztofa Pendereckiego, Pawła Łukaszewskiego i poznańskiego twórcy Andrzeja Koszewskiego. Warto wiedzieć, że myślą przewodnią zespołu jest od kilku lat sentencja: "The Colour of Song", czyli "barwa pieśni", co oddaje wyjątkowe zdolności kwintetu w porozumiewaniu się z publicznością, łączenie w śpiewie zabawy z inspiracją do poznawania możliwości technicznych i różnorodności głosów. Dlatego cenieni są nie tylko za perfekcyjną intonację, jednolitą barwę, znakomitą artykulację tekstu, ale i znakomity kontakt z publicznością przepojony brytyjskim poczuciem humoru. Zespół dokonuje również własnych opracowań wielu utworów. Ukazują się drukiem i jak do tej pory sprzedano je w nakładzie dwóch milionów egzemplarzy. Aranżacje The King's Singers wykonują zarówno chóry szkol-ne, amatorskie, jak i profesjonalne zespoły na całym świecie.
King's Singers występowali m.in. z Placido Domingo i Paulem, Mc Cartney'em. Koncertowali w całej Europie, Australii, Nowej Zelandii, ale także w Kanadzie i USA. Kolejnego występu tego popularnego zespołu w Poznaniu po prostu nie wypada przegapić.
THE KING's SINGERS
Aula UAM (ul. Wieniawskiego 1)
4 czerwca, godzina 19
bilety: 40-80 zł
Śpiewają zarówno madrygały jak i przeboje muzyki pop.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?