Co innego mówią badania Pentora. Zgodnie z nimi telewizor jest w 96 proc. domów. Gdyby wszyscy ich posiadacze zapłacili abonament RTV, do budżetu z kieszeni Wielkopolan spłynęłoby ponad 330 milionów złotych. Tymczasem wpływa blisko dziesięciokrotnie mniej.
CZYTAJ TEŻ:
Ksiądz Boniecki w Pile: Mogę żyć bez mediów
Diecezja kaliska: Albo Nergal, albo abonament
- To problem, z którym zmagamy się od lat - przyznaje Katarzyna Twardowska, rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Rada cały czas pracuje nad poprawą ściągalności abonamentu. Rozważane są różne rozwiązania.
Jednym z nich, wprowadzonym w ramach pilotażu, jest przypominanie o zaległościach i grożenie wpisaniem na listę dłużników. Takie listy dostało 150 losowo wybranych osób.
- To działa. Od osób, które takie informacje dostały, spływają wpłaty lub prośby o rozłożenie zaległości na raty - podkreśla Twardowska. - Dlatego podpisując następną umowę, obejmiemy akcją 1500 osób.
Kolejna kwestia dotyczy samej rejestracji telewizorów i radioodbiorników. To robią nieliczni. Jednym z pomysłów, które miałyby problem rozwiązać było doliczanie abonamentu RTV np. do rachunków za prąd. Wszystko wskazuje jednak na to, że ta koncepcja nie zostanie zrealizowana.
- Nie jest to rozwiązanie, nad którym obecnie Rada pracuje - mówi Katarzyna Twardowska. - Rozważamy inne możliwości. Wszystkie będą jeszcze konsultowane, więc za wcześnie, by o nich mówić.
Jedną z możliwych opcji byłoby np. doliczanie abonamentu RTV do usług operatorów telewizji kablowej czy satelitarnej. Inna to rejestrowanie odbiorników przy ich zakupie. Kolejna propozycja to zmiana ustawy, by KRRiTV mogła wybrać firmę zbierającą w jej imieniu abonament. Wszystko, by wyrównać dziurę w budżecie.
- Obecnie straty publicznych mediów z powodu niepłaconego abonamentu wynoszą łącznie ok. 2 mld zł - mówi Twardowska.
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Choć w 2007 roku premier Tusk zapowiadał likwidację abonamentu RTV, na spełnienie tej obietnicy raczej nie ma co liczyć. Zwłaszcza, że zaprotestowali publiczni nadawcy.
TVP zapewnia, że pieniądze te są mediom publicznym niezbędne.
- Bez abonamentu Telewizja Polska nie mogłaby wypełniać swojej statutowej misji - uważa Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka TVP. - Tylko dzięki abonamentowi możemy tworzyć programy z misją - kulturalne, dla dzieci i osób starszych. Jeśli tych pieniędzy zabraknie, ambitne audycje mogą zniknąć z anteny.
To jednak nie wszystkich przekonuje.
- To, że telewizje i radia komercyjne zalewają mnie reklamami, rozumiem, bo z tego się przecież utrzymują - mówi poznaniak. - Ale w mediach publicznych reklam wcale nie jest mniej, więc z jakiej racji mam do tego dokładać?
- To także skutek niskiej ściągalności abonamentu - twierdzi Twardowska. - Gdyby była wyższa, można byłoby pomyśleć, jak poprawić to, co nas denerwuje.
W TVP o rezygnacji z reklam nikt nie myśli.
- W całej Europie telewizje opłacane są z abonamentu i reklam. Mam nadzieję, że taki system finansowania mediów w Polsce pozostanie - mówi Joanna Stempień-Rogalińska.
Ile trzeba płacić? Jak płacić mniej? Co grozi dłużnikom?
Obowiązek uiszczania opłaty za abonament radiowo-telewizyjny wynika z ustawy o opłatach abonamentowych z 21 kwietnia 2005 roku.
Opłatę trzeba uiścić do 25 dnia każdego miesiąca. Niezapłacenie abonamentu w terminie grozi odsetkami. Zgodnie z ordynacją podatkową, zaległości w opłatach za abonament przedawniają się po pięciu latach.
Dług osoby, która przez pięć lat zalegała z płatnością, na koniec tego roku wyniesie 1634 zł. Jak informuje rzecznik Poczty Polskiej Zbigniew Baranowski, w przypadku nieuregulowania zadłużenia przez abonenta na podstawie upomnienia, egzekwowanie zadłużenia następuje na podstawie tytułu wykonawczego przekazanego do właściwego urzędu skarbowego.
Kara za używanie niezarejestrowanych odbiorników radiowych i telewizyjnych stanowi 30-krotność opłaty miesięcznej - 514,50 zł w przypadku posiadania telewizora, 160,50 zł w przypadku posiadania tylko radia.
Kto nie musi płacić
Z opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego z mocy prawa jest zwolniona m.in. część emerytów oraz osoby na rencie i bezrobotni.
Zwolnienie z opłat dotyczy osób, które:
ukończyły 75. rok życia
zaliczają się do pierwszej grupy inwalidzkiej
Nie płacą abonamentu również:
osoby o całkowitej niezdolności do pracy i te, u których lekarze orzekli znaczny stopień niepełnosprawności
inwalidzi wojenni i wojskowi
renciści
bezrobotni
emeryci, gdy wysokość ich świadczenia nie przekracza 50 proc. ubiegłorocznego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, w tym roku emerytura nie może przekroczyć 1 tys. 612 zł 99 gr.
MLG
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?