Wielkopolscy posłowie apelują do Arłukowicza w sprawie szpitala dziecięcego

Posłowie z powstałego pod koniec ubiegłego roku Zespołu Parlamentarnego ds. Budowy Szpitala Dziecięcego w Poznaniu odwiedzili w poniedziałek lecznicę przy ul. Krysiewicza. Apelują do ministra zdrowia o przyspieszenie prac nad dokumentem, który pozwoli skorzystać z unijnych pieniędzy i rozpocząć budowę wyczekiwanej od lat placówki pediatrycznej.

Zobacz: Warunki w szpitalu dziecięcym w Poznaniu są dramatyczne [ZDJĘCIA]

- Odwiedziłam ten szpital po raz pierwszy i jestem w szoku. Choć personel dokłada starań i widać, że są robione remonty, warunki w budynku są dramatyczne, nie spełniają standardów - mówi prof. Alicja Chybicka, senator PO, pediatra z Wrocławia, która należy do zespołu parlamentarnego. - Na oddziałach panuje niewyobrażalny tłok. W razie akcji reanimacyjnej nie ma w ogóle mowy o dojściu do łóżka dziecka z trzech stron. Potrzeba budowy nowego szpitala jest pilna.

O tym mówi się od lat. Przełom nastąpił pod koniec 2014 r., gdy Komisja Europejska zgodziła się na współfinansowanie inwestycji z unijnych pieniędzy na lata 2014-2020. W regionalnym programie operacyjnym klinika jest ujęta jako projekt kluczowy. Ale do otrzymania pieniędzy potrzeba jeszcze dokumentu ministra zdrowia.

- Musi powstać mapa potrzeb zdrowotnych dla całego kraju, co może potrwać do końca roku. Nie możemy tyle czekać - mówi Marek Niedbała, poseł SLD z Poznania, szef zespołu parlamentarnego. - Stąd pismo do ministra Arłukowicza, by w pierwszej kolejności stworzył mapę potrzeb pediatrycznych dla Wielkopolski.

Wtórują mu posłowie Maciej Banaszak z SLD i Tadeusz Dziuba z PiS, którzy zapowiadają, że zaproszą ministra do poznańskiego szpitala dziecięcego. - Kiedy w końcu mamy działkę i pieniądze na inwestycję, znów spotykamy się ze ścianą, tym razem biurokracji, bez której nie można rozpocząć budowy - mówi M. Banaszak.

Przygotowania już jednak trwają. W poniedziałek odbyło się spotkanie dotyczące aktualizacji studium programowego inwestycji. Poprawić też trzeba błędny podział działek pomiędzy miastem i województwem przy ul. Szwajcarskiej, gdzie ma powstać szpital. W tegorocznym budżecie województwa zarezerwowano również 10 mln zł na projekt budowy.

- Za około półtora miesiąca powinniśmy być gotowi, by ogłosić przetarg na ten projekt - mówi Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa. - A zapewne już w przyszłym roku ogłosimy przetarg na wykonawcę inwestycji.
Żeby to jednak zrobić, potrzebny jest dokument ministra. Dlatego posłowie apelują o jak najszybsze działanie. Zdaniem Leszka Wojtasiaka, pierwsza łopata pod budowę szpitala na ok. 315 łóżek może zostać wbita pod koniec 2016 r.