Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolscy posłowie PiS Bartłomiej Wróblewski i Zbigniew Dolata już nie są zawieszeni. Ale niektórzy mogą odejść. PiS straci większość?

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
Poseł PiS z Poznania Bartłomiej Wróblewski wierzy, że Zjednoczona Prawica pozostanie zjednoczona.
Poseł PiS z Poznania Bartłomiej Wróblewski wierzy, że Zjednoczona Prawica pozostanie zjednoczona. Łukasz Gdak
Bartłomiej Wróblewski oraz Zbigniew Dolata, posłowie PiS z Wielkopolski, nie są już zawieszeni w prawach członka partii. Łącznie odwieszono 13 z 15 posłów, którzy głosowali wbrew partyjnej dyscyplinie w sprawie Piątki Dla Zwierząt. Zawieszeni wciąż pozostali dwaj posłowie, którzy najprawdopodobniej opuszczą PiS. To Lech Kołakowski i Jan Krzysztof Ardanowski. Ten pierwszy już zapowiedział, że odchodzi z partii i prawdopodobnie nie będzie jedyną taką osobą. A to może spowodować, że PiS utraci większość w Sejmie.

- Postanowieniem Rzecznika Dyscyplinarnego PiS z dnia 17.11.2020 r. umorzono postępowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia statutu PiS. W związku z powyższym, wygasa decyzja prezesa PiS z dnia 17.09.2020 r. o zawieszeniu w prawach członka - poinformował na Twitterze poseł PiS Krzysztof Sobolewski.

Wielkopolscy posłowie PiS zawieszeni. Głosowali wbrew dyscyplinie w sprawie Piątki Dla Zwierząt

Przypomnijmy, że w połowie września 15 posłów PiS, w tym Bartłomiej Wróblewski i Zbigniew Dolata z Wielkopolski, zostali zawieszeni po tym jak głosowali wbrew partyjnej dyscyplinie w sprawie tzw. Piątki Dla Zwierząt, która zakazywała hodowli zwierząt na futra, wprowadzała ograniczenia uboju rytualnego czy nadawała szerokie uprawnienia organizacjom prozwierzęcym.

Sprawdź też:

Teraz obaj posłowie zostali odwieszeni.

- Cieszę się, że ten okres zawieszenia już za mną, ale w tym czasie normalnie pracowałem i wykonywałem swoje obowiązki poselskie. Spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia. A zdania co do pewnych zapisów tamtej ustawy nie zmieniłem. Teraz możemy jednak dalej spokojnie działać nad poprawą sytuacji na wsi i zwiększeniem dochodów rolników, którzy mogą spać spokojnie

- mówi Zbigniew Dolata.

Kominy, maszty, dźwigi, opuszczone konstrukcje czy powstające wieżowce – to tylko przykłady miejsc, które wykorzystują miejscy wspinacze, by wejść jak najwyżej. W Poznaniu dwa miesiące temu trzech mężczyzn wywiesiło flagę piratów na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Teraz opowiadają nam, co daje im wspinaczka miejska, dlaczego to robią oraz jak wygląda ich przygotowanie do wspinania. Zobacz w naszej galerii, gdzie potrafią wejść bez zabezpieczeń miejscy wspinacze ---->

Miejscy wspinacze - wchodzą na wysokie kominy, maszty, dźwig...

Z kolei Bartłomiej Wróblewski dodaje: - Mam satysfakcję z powodu takiej decyzji. Oczywiście opowiadam się za poprawą losu zwierząt, ale jednocześnie nie można przechodzić do porządku dziennego nad ograniczaniem wolności i praw konstytucyjnych jak prawdo prowadzenia działalności gospodarczej. Te wartości motywowały nas do zgłoszenia wątpliwości w sprawie projektu tej ustawy.

PiS straci większość w Sejmie?

Zawieszonych nadal pozostało dwóch posłów PiS. To Lech Kołakowski oraz Jan Krzysztof Ardanowski. Ten pierwszy we wtorek w rozmowie ze stacją RMF zapowiedział, że odejdzie z partii, a razem z nim może odejść kilku innych posłów, którzy mieliby utworzyć własne koło poselskie. To, jak twierdził Lech Kołakowski, oznaczałoby, że PiS straci większość w Sejmie.

Sprawdź też:

Takiego rozwiązania nie obawiają się jednak obaj wielkopolscy posłowie.

- Z całą pewnością zachowamy większość w Sejmie. Jestem przekonany, że nie będzie żadnych odejść z naszego klubu i poseł Kołakowski zmieni swoje stanowisko. Z kolei poseł Ardanowski nie złożył takiej deklaracji, więc jestem przekonany, że nasz klub nadal będzie pracował w składzie 235 osób

- mówi Zbigniew Dolata.

Natomiast Bartłomiej Wróblewski dodaje: - Było kilkoro posłów, którzy inaczej widzieli tę sprawę, ale mam nadzieję, że zostali przekonani. Wierzę, że Lech Kołakowski również zostanie przekonany. Sukces Zjednoczonej Prawicy jest możliwy dzięki różnorodności i zjednoczeniu i chciałbym, aby to pozostało.

ZOBACZ TEŻ:

Największa na świecie hodowla norek znajduje się w Góreczkach, w Wielkopolsce, należy do rodziny Wójcików - braci Wojciecha i Szczepana. Zwłaszcza ten drugi jest osobą publiczną. Prowadzi swój portal informacyjny, prowadzi fundacje. Na teren farmy Wójcików weszli członkowie stowarzyszania Otwarte Klatki. Opublikowali wstrząsający materiał dotyczący hodowli norek. Zobacz zdjęcia z wielkopolskich ferm zwierząt futerkowych ----->

Jak wygląda naprawdę przemysł futerkowy w Wielkopolsce? To t...

Sprawdź też:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski