Wielkopolska: Będzie więcej miejsc pracy niż pracowników?

Zobacz komentarz: Trzeba stawiać na zawodówki!

- Deficyt na pewno będzie zauważalny. Ze względu na nowe inwestycje w pewnych branżach będzie brakowało pracowników - nie ma wątpliwości dr Baha Kalinowska-Sufinowicz z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Świadomi tego są przedstawiciele Enei. - Może jeszcze nie w tym roku, lecz w najbliższych latach rzeczywiście może nam grozić niedobór pracowników. Wszystko dlatego, że na emeryturę będzie mogło odejść około 1000 elektromonterów - opowiada Danuta Tabaka, rzecznik prasowy Enea Operator.

Sprawdź: Fabryka VW pod Wrześnią, czyli gigantyczny plac budowy [ZDJĘCIA]

Dlatego też Enea już teraz zabezpiecza się przed brakiem pracowników. Temu służą podpisywane przez nią umowy ze szkołami technicznymi.

- Obejmujemy patronatem klasy o profilu energetycznym. Wyposażamy w nowoczesny sprzęt pracownie szkół, a uczniowie mogą odbywać u nas praktyki. Szukamy talentów - mówi Danuta Tabaka.

Talenty poszukiwane będą jednak nie tylko w branży energetycznej. Specjaliści uważają, że w najbliższym czasie brak pracowników mogą odczuć także koncerny motoryzacyjne. Brakować ma przede wszystkim mechaników, lecz także kierowców. - W naszej bazie znajduje się około 40 tys. kandydatów. Volkswagen Poznań jest w fazie rozwoju, a w 2016 roku liczba naszych pracowników przekroczy 10 tysięcy - uspokaja Monika Hajbowicz, rzecznik Volkswagena.

Zobacz: Światowa premiera VW Caddy w Poznaniu. Oto najnowszy model! [ZDJĘCIA]

Co najbardziej zaskakujące: wśród najbardziej poszukiwanych zawodów w Polsce są... pracownicy fizyczni. Ale ci o wysokich kwalifikacjach, np. spawacze, cieśle. Pierwsze dwa miejsce okupują jednak informatycy, a dokładniej (według raportu Hays Polska) "eskperci z zakresu migracji danych" i programiści aplikacji mobilnych Java.

Co za tym stoi?
- W tamtym roku bezrobocie malało od marca aż do listopada. To wyjątkowa sytuacja, gdyż zazwyczaj już w sierpniu zaczynało rosnąć - mówi Bernadeta Ignasiak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Poznań od długiego czasu może poszczycić się najmniejszym bezrobociem w Polsce. W grudniu zeszłego roku wyniosło ono 3,2 procent. W całym województwie wynosiło 7,8 proc. I wszystko wskazuje na to, że nadal będzie malało.

Przyczyn deficytu pracowniczego jest kilka. Do najważniejszych należą przede wszystkim emigracja oraz ujemny przyrost demograficzny. Istotną rolę odgrywa także tzw. bezrobocie strukturalne, czyli niedopasowanie pracowników do potrzeb rynku pracy pod kątem ich kwalifikacji czy miejsca zamieszkania.

O ile dla pracodawców deficyt pracowniczy może być problemem, o tyle pracownicy i bezrobotni mogą mieć powody do zadowolenia.

- Teoretycznie deficyt pracowników powinien wpłynąć na wzrost płac w danej branży. Jeśli jest mało pracowników, to pracodawca powinien ich bardziej zachęcić do pracy w jego firmie - analizuje dr Baha Kalinowska-Sufinowicz.

Praca w Wielkopolsce

• Volkswagen Z dużą liczbą nowych miejsc pracy trzeba będzie liczyć się w fabryce Volkswagena, która jest budowana pod Wrześnią. Jednocześnie rozbudowana ma zostać fabryka w poznańskim Antoninku. Dodatkowe etaty przyniesie również wprowadzenie 6-dniowego tygodnia pracy w Volkswagenie. Łącznie pracę może znaleźć ponad 3000 osób
• Christianapol Kilkuset pracowników, w tym magazynierów, tapicerów, szwaczek stolarzy i pracowników linii produkcyjnych może znaleźć pracę fabryce mebli Christianopol. Ma ona zostać kupiona przez firmę z Republiki Południowej Afryki, która już zapowiedziała rekrutację nowych pracowników.
• GlaxoSmithKline GSK aktualnie inwestuje w nowe miejsca pracy i poszukuje osób z doświadczeniem menedżerskim, finansowym w zarządzaniu projektami, które chciałyby pracować w obszarze IT. Przedstawiciele GSK zapewniają, że są otwarci również na studentów i absolwentów uczelni wyższych.

Współpraca: Magdalena Płokarz