Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Błoto zamiast asfaltu. Mieszkańcy odcięci od cywilizacji [ZDJĘCIA]

Cezary Hurysz
Mieszkańcy ulicy Ogrodowej i Aksamitkowej w Dopiewie nie mają możliwości dojazdu do posesji.
Mieszkańcy ulicy Ogrodowej i Aksamitkowej w Dopiewie nie mają możliwości dojazdu do posesji.
Ulewy w ostatnim czasie sprawiły, że niektóre drogi lokalne w Wielkopolsce są praktycznie nieprzejezdne. Ich mieszkańcy skarżą się, że są odcięci od cywilizacji.

Wypadek w Nowym Tomyślu, kiedy to karetka nie zdążyła na interwencję, pokazała, że dramatyczny stan niektórych wielkopolskich dróg jest poważnym problemem. Sytuacji, w których mieszkańcy są odcięci od cywilizacji jest niestety więcej.

Mieszkańcy ulicy Ogrodowej i Aksamitkowej również borykają się z tym problemem. Stan tych dróg uniemożliwia wjazd i wyjazd do posesji. Ludzie muszą parkować pojazdy na sąsiedniej ulicy Różanej. Poruszanie piesze, zdaniem mieszkańców, możliwe jest tylko w kaloszach.

Mieszkańcy alarmują, że są odcięci od cywilizacji. Pojazdy komunalne i uprzywilejowane mają problemy z dojazdem posesji.

Z jeszcze większymi trudnościami zmagają się mieszkańcy Siedliska w gminie Trzcianka. Od kilku lat jedyna tamtejsza droga prowadząca do cywilizacji wygląda dramatycznie. Znajduje się ona za torami. Sześć lat temu powstał nawet reportaż o tej sytuacji: (TUTAJ). Ludzie nie mogą przejechać żadnym pojazdem, ani przejść pieszo. Do miejscowości nie dojeżdżają już listonosze i kurierzy, a listy zostawiane są w kiosku.

W Siedlisku mieszka kilkanaście rodzin. Dzieci muszą przez bagno przedostawać się do szkoły, a dorośli do pracy. Mieszkańcy. aby przejść tą drogą, zakładają kalosze i biorą buty na zmianę. Nie jest to jednak krótki odcinek, a kilka kilometrów bagna, które codziennie muszą pokonywać,

Sytuacja jest absurdalna, nie przystająca do standardów XXI wieku. Samochody grzęzną w błocie i stoją czasem kilka tygodni, aż droga podeschnie. Droga wygląda równie dramatycznie, kiedy zamarznie. Łatwo jest połamać nogi lub ręce, a także uszkodzić pojazd.

Dodatkowo, na drodze nie ma ani jednej lampy, co sprawia, że dzieci zimą boją się wracać ze szkoły.

Władze obiecały mieszkańcom, że zajmą się naprawą drogi na wiosnę, pod koniec kwietnia. Wtedy jednak będzie ciepło, więc problem prawdopodobnie rozwiąże się sam. Władze wsi boją się, że problem wciąż będzie przesuwany w czasie.

Nowy Tomyśl: Karetki grzęzną w błocie. Doszło do tragedii [ZDJĘCIA]

Nowy Tomyśl: Karetki grzęzną w błocie. Doszło do tragedii [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski