Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Ciężka noc ratowników medycznych. Interweniowali ponad 140 razy

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Dariusz Bloch
Sylwester i początek Nowego Roku były dla służb ratowniczych wyjątkowo ciężkie. Na szczęście obyło się bez spektakularnych wypadków związanych z odpalaniem rac. Zdarzały się oparzenia rąk, przedramion. Najczęściej ratownicy interweniowali w związku z nadużyciem alkoholu.

- Nie było informacji o nadzwyczajnych zagrożeniach. Noc sylwestrowa minęła w miarę spokojnie – przyznaje Tomasz Stube, rzecznik wojewody, opierając się na danych z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. I dodaje, że coraz rozsądniej postępujemy z fajerwerkami.

Nie oznacza to, że Centrum Powiadamiana Ratunkowego w Poznaniu miało mało pracy. W mieście i na terenie powiatu poznańskiego ratownicy interweniowali ponad 140 razy. Głównie były to wyjazdy związane z urazami, upojeniem alkoholowym, pobiciem czy drobnymi oparzeniami po odpaleniu fajerwerków.

- To była bardzo pracowita noc, od wieczora aż do wtorkowego rana. Pediatra pracował non stop. Czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza był długi – twierdzi Urszula Łaszyńska, rzecznik szpitala im. Krysiewicza. - Przyjęliśmy troje dzieci z wypadków z petardami.

Wśród nich była dziewczyna, której podczas Sylwestra Miejskiego na placu Wolności petarda spadła na głowę. - Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, została mocno ogłuszona, ma lekkie poparzenia – zapewnia Łaszyńska. I dodaje: - Przyjęliśmy także sześcioro nietrzeźwych nastolatków. Żaden z nich nie wymagał pobytu na OIOM-ie.

Zobacz też: Czarnków: Tragedia w miejscowości Gulcz. W pożarze domu zginął mężczyzna

W poniedziałek na terenie Wielkopolski odnotowano 31 pożarów, nikt w nich nie został poważnie poszkodowany. - Gorzej było we wtorkowy poranek – mówi Stube. - Trzy osoby podtrute tlenkiem węgla trafiły do szpitala po pożarze mieszkania w Śremie, natomiast w pożarze domu jednorodzinnego w miejscowości Gulcz zginął mężczyzna.
Oficer dyżurny poznańskich strażaków informuje, że w noc sylwestrową miał miejsce pożar w miejscowości Konarskie, gdzie spalił się budynek gospodarczy, w którym składowana była słoma. Nikt nie ucierpiał w wyniku tego pożaru.

Spokojnie minęła noc sylwestrowa dla pracowników poznańskiego MPK. - Mieliśmy jedną usterkę i jeden zanieczyszczony autobus, ale w weekendy często zdarzają się tego rodzaju „sensacje poalkoholowe” – mówi dyżurny z Nadzoru Ruchu MPK.

Zobacz też: Pożar domu jednorodzinnego. Budynek spalił się. Jedna osoba poszkodowana

Rzecznik wielkopolskiej policji potwierdza, że sylwester w regionie minął spokojnie, bez poważnych incydentów.

W kraju noc sylwestrowa była tragiczna. Od poniedziałku do południa w Nowy Rok strażacy interweniowali ponad 1,7 tys. razy, z czego w 850 przypadkach były to pożary. Zginęło w nich sześć osób, a 19 zostało rannych.

W wypadkach na drogach zginęło 10 osób, a ponad 160 zostało rannych. Policja, jak na razie, zatrzymała 220 pijanych kierowców.

Zobacz też:

Pokazem fajerwerków, przy polskich i zagranicznych hitach muzycznych, strzelających korkach szampanów oraz w barwnej scenografii poznaniacy powitali Nowy Rok na Sylwestrze Miejskim. Na placu Wolności bawiło się około 8 tys. osób.

Szampańska impreza sylwestrowa na placu Wolności… trzy, dwa,...

Zobacz też:

Źródło: TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski