Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Drogowcy nie zdejmują atrap

RD
Drogowcy nie chcą likwidować masztów, na których można montować fotoradary. Jednak z chwilą przejęcia fotoradarów przez Inspekcję Transportu Drogowego mają one zniknąć z poboczy dróg. Jak na razie nie ma szczegółowych rozporządzeń, więc drogowcy nie biorą się za demontaż. Twierdzą nawet, że urządzenia przyczyniają się do tego, że kierowcy zdejmują nogę z gazu.

W Wielkopolsce tego rodzaju słupów ustawiono około 120. W Polsce więcej jest ich wyłącznie w województwie zachodniopomorskim. W ostatnich trzech latach we Francji ustawiono ich około dwóch tysięcy. Roi się od nich na drogach lokalnych w Niemczech.

- Co będzie się działo na naszych drogach, gdy znikną maszty - atrapy można się zobaczyć, jadąc drogę nr 32 między Stęszewem a Granowem. Na czterokilometrowej prostej kierowcy ścigają się jak na torze formuły 1- mówi Krzysztof Gruszczyński z poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Według drogowców fotoradary, a nawet maszty, na których są wyłącznie atrapy fotoradarów sprawiają, że w takich miejscowościach, jak choćby Węgierki pod Wrześnią, w ciągu drogi krajowej nr 92 jest bezpieczniej. Słupy stawaine były czesto na żądanie mieszkańców niewielkich miejscowości. I to oni płacili za ustawienie tych urzadzeń. Linia ciągła, a nawet podwójna linia ciągła nie jest w stanie powstrzymać kierowców od niebezpiecznego wyprzedzania - mówi Krzysztof Gruszczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski