To okrutny rządca, więziony za złe traktowanie pięknej Dorotki pod nieobecność jej ojca - dziedzica racockich włości. Jabłonowscy żyli z rozmachem, dlatego pod koniec XVIII stulecia musieli sprzedać pałac książętom niderlandzkim.
W dwudziestoleciu międzywojennym Racot został letnią rezydencją prezydentów RP. Jego kariera jako miejsca wypoczynku głowy państwa nie trwała długo. Ponoć Ignacego Mościckiego do przyjazdów w te strony zniechęciły komary. Dziś jednak stadnina chętnie nawiązuje do tamtych czasów.
- W ofercie naszego hotelu jest apartament prezydencki z pokojem kąpielowym - zaznacza Jacek Ługowski, prezes stadniny. - Nawiązaniem do okresu, kiedy pałac był własnością książąt niderlandzkich, jest z kolei serwowana w restauracji zupa królewska z płatkami migdałów.
Stadnina to jednak przede wszystkim konie. Można tu zamówić lekcje jazdy konnej, wybrać się na przejażdżkę wierzchem i bryczką. Najmłodsi chętnie jeżdżą tutaj na kucykach. Stadnina dysponuje maneżem i krytą ujeżdżalnią, posiada także hipodrom.
Z perspektywy końskiego grzbietu można również obejrzeć piękny przypałacowy park. Po trudach jazdy konnej nie zaszkodzi zajrzeć
do restauracji. Jej specjalnością są dania z dziczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?