Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Nowe nazwy starych miejscowości

Mateusz Ludewicz
Dotychczasowy Stary Licheń, z woli mieszkańców, będzie już oficjalnie Licheniem Starym
Dotychczasowy Stary Licheń, z woli mieszkańców, będzie już oficjalnie Licheniem Starym Paulina Dobersztyn
Berdychowo i Konin Huby - te nazwy po raz pierwszy pojawią się na najnowszej mapie Wielkopolski. I choć w świadomości mieszkańców gminy Pniewy istnieją "od zawsze", to dopiero teraz można o nich mówić oficjalnie. Urzędowy wpis zapewniło im rozporządzenie Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji, które poza ustaleniem dwóch nowych, zmieniło także 26 i zniosło trzy nazwy wsi w naszym województwie.

ZOBACZ:
Krzysztof Bondyra: Nazwa miejscowości jest ważna

- Nazwy Berdychowo i Konin Huby używamy od zawsze. Większość mieszkańców pewnie nawet nie wiedziała, że ich miejscowości oficjalnie nie istnieją - podkreśla Maciej Fliger, rzecznik powiatu szamotulskiego. Jego zdanie potwierdza Krystyna Werner, sołtys: - Nazwa funkcjonuje cały czas i wszyscy się nią posługują.

CZYTAJ TEŻ:
Wieś z dnia na dzień zmieniła nazwę - sama już nie wiem, gdzie mieszkam
Wronczyn: Kupili działkę tylko nie wiadomo gdzie
Gdzie jest Am Berliner Tor

Bo choć Berdychowo to miejscowość, w której jest... jeden dom, to od pierwszego stycznia jest Berdychowem oficjalnie i należy nazywać je osadą wsi Zamorze. - Tam był kiedyś PGR, teraz został tylko budynek mieszkalny i jeden mieszkaniec - informuje Werner.

Wprawdzie w dokumentach nowego Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji osada nie istniała, to w bazach gminy Pniewy już tak. I dzięki temu mieszkaniec Berdychowa nie będzie musiał wymieniać swojego dowodu osobistego na nowy.

Dokumentów nie będą też musieli wymieniać mieszkańcy Konina Hub, który teraz oficjalnie jest przysiółkiem wsi Konin.

- Dowód osobisty, prawo jazdy, akty notarialne, wszystkie papiery mamy wystawione na Konin Huby - zapewnia Mirosław Buliczek, sołtys. I dodaje: - Ta nazwa funkcjonowała od zawsze, teraz została tylko urzędowo potwierdzona.

Potwierdzona przez ministerstwo, które "weryfikuje nazwy i eliminuje ewentualne błędy". A te pojawiły się w nazewnictwie kilkudziesięciu wsi w Wielkopolsce. Jedną z nich jest Licheń Stary, wcześniej bardzo często nazywany Starym Licheniem.

- Tutaj wszyscy od zawsze posługiwali się nazwą Licheń Stary - tłumaczy Janina Staszak, sołtys wsi. - Widocznie jacyś urzędnicy błędnie wpisali nazwę naszej miejscowości i zrobił się bałagan.

26 - tyle miejscowości w Wielkopolsce od 1 stycznia 2012 nosi inną nazwę

Bałagan był też między innymi w Niedźwiadach, które teraz są Niedźwiadami Dużymi, Nowym, a także w Starym Półwiosku, który - podobnie jak Licheń Stary - przymiotnik w swojej nazwie przesunęły na drugi plan. Z kolei do dotychczasowa "pojedyncza" Pogoń teraz już jest Pogonią Gosławicką.

STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO

W przypadku wszystkich tych miejscowości w dokumentach ministerstwa funkcjonowała inna nazwa niż w świadomości mieszkańców oraz gminnych i powiatowych papierach. Dzięki temu wszystkie dokumenty od lat były wydawane mieszkańcom zgodnie z prawem, które... funkcjonuje od czterech dni.

Swoich dokumentów nie będą też musieli wymieniać ewentualni mieszkańcy Rakojadów w gminie Skoki, bo... Rakojady nie istnieją. - Najprawdopodobniej kiedyś mieszkał tam leśniczy, ale dzisiaj nikt już nie wie, gdzie faktycznie są te Rakojady - informuje Blanka Gaździek, sekretarz gminy Skoki.

Nie istnieje też i w świadomości mieszkańców nigdy nie istniała Zawada jako część wsi Rychtal oraz Kozia Ulica jako odrębna część wsi Pecno w gminie Mosina. - W Pecnie rzeczywiście istnieje ulica Kozia, ale jest integralną częścią wsi - zapewnia Julia Olejniczak-Kowalska, sekretarz gminy Mosina. Także Zawada jest od 1 stycznia ulicą we wsi Rychtal.

Oficjalne nazwy wielkopolskich miejscowości regularnie dostosowywane są do tych, których używamy. Wszystko po to, aby naprawić urzędnicze błędy sprzed lat, choćby była to jedna literka. - Wreszcie oddali wsi kreseczkę nad "o" - cieszy się Błażej Jesiołowski, sołtys Smólnika. - Bo nasz Smólnik to nie ta sama wieś co Smolnik napisany błędnie przez jakiegoś urzędnika. To przecież nasza mała ojczyzna.

Bnin walczy o oderwanie się od Kórnika. Właśnie podjął trzecią próbę
O odzyskanie praw miejskich i swoją lokalną tożsamość walczą też mieszkańcy wielkopolskiego Bnina. Od 1961 r. jest on częścią Kórnika, od którego oddalony jest o około kilometr. Dwie próby uniezależnienia Bnina od Kórnika skończyły się niepowodzeniem.

Mimo przeprowadzonych konsultacji społecznych i pozytywnej opinii wojewody wielkopolskiego, MSWiA za każdym razem odmawiało Bninowi przyznania praw miejskich. Urzędnicy jako argument przeciw wskazywali brak w Polsce gminy z dwoma miastami.

Mimo to bninianie cały czas walczą. Podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych przeprowadzili kolejne konsultacje społeczne i podjęli trzecią już próbę uniezależnienia Bnina od Kórnika. Jeżeli zakończy się sukcesem, to Bnin po raz pierwszy od 1934 roku będzie samodzielny.

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski