August Kowalczyk objechał z tą opowieścią świat. Był m.in. w Japonii i we Włoszech. W tym tygodniu zawitał do Wielkopolski - odwiedził Pobiedziska.
Ale najważniejszy spektakl - sześć tysięcy osiemset czwarty - pokaże we wrześniu w Poznaniu. Finałowe przedstawienie (podobnie jak trzy wcześniejsze) odbędzie się w Scenie na Piętrze.
Do osiągnięcia celu liczącemu dzisiaj 90 lat aktorowi, znanemu z takich seriali jak "Stawka większa niż życie" czy "Janosik", pozostało jeszcze piętnaście spektakli.
W środę słuchało i oglądało go kilka pokoleń pobiedziszczan. Po zakończeniu widowiska nikt nie wychodził z sali z pośpiechem. Widzowie nie żałowali, bo swoją opowieść August Kowalczyk dopełnił wspomnieniem rozmów z wikarym... Karolem Wojtyłą.
Działalność A. Kowalczyka nie ogranicza się do jeżdżenia po Polsce i świecie ze swoim spektaklem.
Jeszcze w tym roku - najpewniej wczesną jesienią - w Oświęcimiu uruchomione zostanie hospicjum, którego budowę właśnie on zainicjował. Znajdą się w nim 22 łóżka. W ciągu roku hospicjum przyjdzie z pomocą 300 chorym na nowotwory.
- Chciałem, by to hospicjum było pomnikiem poświęconym osobom, które ratowały życie więźniom obozu Auschwitz Birkenau - mówi w rozmowie z "Głosem" August Kowalczyk.
Były więzień obozu koncentracyjnego zabiegał o pieniądze na budowę hospicjum w różnych krajach. Z sukcesem.
Inicjatywę wsparli Japończycy, którzy dali pieniądze na wyposażenie placówki. Pomogli Szwajcarzy, konto zasilili też Niemcy. Dołożyła się Unia Europejska, a pół miliona złotych przekazanych zostało i z budżetu państwa polskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?