Według statystyki, przygotowanej w czerwcu przez Wielkopolski Okręg Związku Nauczycielstwa Polskiego, wraz z nowym rokiem szkolnym pracę miało stracić 537 nauczycieli i 142 pracowników niepedagogicznych. W rzeczywistości na 174 oddziały zwolniono 768 osób - 601 nauczycieli (w tym 275 z Poznania) i 167 pracowników niepedagogicznych. Poza tym około tysiąca belfrów, którzy zachowali etat, pracuje od września w zmniejszonym wymiarze godzin.
- Statystyki są jeszcze bardziej dramatyczne niż się tego wcześniej spodziewaliśmy - mówi Joanna Wąsala, prezes Okręgu Wielkopolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Wpływ na zaistniałe zjawisko niewątpliwie miała demografia, lecz nie tylko. Samorządy podjęły decyzję o oszczędnościach. Stąd, decyzja o łączeniach klas i zwolnieniach nauczycieli. Niestety dawni pracownicy zostali pozostawieni bez żadnej alternatywy.
Potwierdza to liczba belfrów zarejestrowanych w Powiatowych Urzędach Pracy. W samym Poznaniu zatrudnienia szuka 132 nauczycieli. W Lesznie są to 102 osoby, w Kaliszu 197. Jednak, nie wszyscy wybierają rejestrację w urzędzie. Na giełdach pracy (np. tej Urzędu Miasta Poznań) chęć podjęcia pracy zgłasza prawie 1300 osób.
Okazuje się, że rynek jest szczególnie nieprzyjazny dla humanistów - głównie polonistów i historyków. W gorszej od nich sytuacji są tylko osoby z wykształceniem w zakresie wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego. Tylko w Poznaniu pracy szuka 15 nauczycieli języka polskiego i taka sama liczba historyków. W Kaliszu są to 34 osoby (język polski) i 19 (historia). Natomiast poprzez giełdę pracy Urzędu Miasta w Poznaniu ogłasza się 88 polonistów i 35 historyków.
- Starałam się o pracę w poprzednim roku szkolnym. Odwiedziłam około 30 szkół, nie tylko w Poznaniu, ale również Gnieźnie, Wągrowcu czy mniejszych miejscowościach. Wszędzie słyszałam taką samą odpowiedź: nikogo nie potrzebujemy, planujemy zwolnienia - mówi Iwona Brzeźniak, która w 2011 roku skończyła filologie polską na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. - W końcu się udało. W szkole pracowałam przez jeden semestr. W kolejnym roku nie przedłużono mi umowy. Z urlopu wychowawczego wróciła poprzednia polonistka. W tym samym czasie zwolniono jeszcze jedną dziewczynę.
Okazuje się, że łatwo nie mają już także nauczyciele języków. Czasy, kiedy dobra znajomość języka obcego dawała gwarancję zatrudnienia, minęły. Pracy szuka obecnie około 150 poznańskich lingwistów. Pracodawcy nie poszukują już nauczycieli angielskiego i niemieckiego, ale również francuskiego, hiszpańskiego czy rosyjskiego.
Nie oznacza to jednak, że ścisłowcy mogą być o swoją przyszłość spokojni. Na giełdzie pracy i w Powiatowych Urzędach Pracy "spotkać" można też wielu matematyków, informatyków, biologów i chemików.
Nauczyciele na giełdzie pracy (UM Poznań)
- język polski - 88
- język angielski - 61
- język niemiecki - 54
- język francuski - 11
- język rosyjski - 10
- język hiszpański - 5
- historia - 35
- WOS - 30
- wiedza o kulturze - 21
- matematyka - 39
- geografia - 24
- biologia - 29
- chemia - 24
- fizyka - 11
- wychowanie fizyczne - 56
- informatyka - 44
- przyroda - 45
- religia - 17
- etyka - 14
- sztuka - 17
- nauczanie początkowe - 102
- wych. przedszkolne - 110
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
