- Osoby, które zarzucają nam opieszałość nie mają pojęcia, jak wygląda przygotowanie tak dużej inwestycji - mówi Izabela Grzybowska, prezes spółki Szpitale Wielkopolski i dodaje: - Obowiązują nas terminy wynikające z przepisów, a ani instytucje wydające nam wcześniej pozwolenia, ani firmy, które startowały w przetargu na projekt, ani obecnie potencjalni wykonawcy, którzy chcą budować szpital, nie ułatwiali nam tego zadania.
Spór o lampy i stoły
Tak było chociażby w przypadku jednej z firm zainteresowanej startem w przetargu.
- Wszystkie dokumenty dostawaliśmy od niej dosłownie w ostatniej możliwej minucie - mówi Katarzyna Gracz odpowiedzialna w spółce Szpitale Wielkopolski za przeprowadzenie przetargu na budowę Wielkopolskiego Centrum Zdrowia Dziecka. - Gdy na złożenie odwołania miała dziesięć dni, a termin upływał o północy, to dokument wpłynął do nas po godzinie 23. Potem, kiedy podjęliśmy już wymagane kroki prawne i został już wyznaczony termin rozprawy dotyczącej odwołania, to ostatniego możliwego dnia odwołanie zostało wycofane.
Czytaj także: Marszałek przeznaczy dodatkowe 50 milionów złotych na budowę szpitala dzieciecego w Poznaniu
Przetarg na budowę szpitala dziecięcego został ogłoszony 4 kwietnia. Już dwa dni później dokonano pierwszej zmiany w specyfikacji. Dotyczyła ona zmiany punktacji w w jednym z kryteriów oraz zmodyfikowania arkusza parametrów technicznych, który później wzbudzał najwięcej kontrowersji i emocji.
To dokument zawierający listę sprzętów wymaganych przy wyposażeniu szpitala na tym etapie inwestycji.
Pierwsze odwołanie w przebiegu przetargu wpłynęło 16 kwietnia. Wykonawca domagał się w nim zmiany sposobu oceniania sytuacji finansowej i ekonomicznej firm. Według niego, zastosowany w specyfikacji wskaźnik rentowności był nieproporcjonalny do przedmiotu zamówienia. Odwołanie to zostało w całości uwzględnione.
Tego dnia zostało złożone kolejne odwołanie. To ono stało się później przyczyną podejrzeń o ustawienie przetargu formułowanych przez radnych sejmiku. Wykonawca zarzucał zamawiającemu, że preferuje określone firmy, które są w stanie spełnić warunki przetargu, a w szczególności wymagania arkusza parametrów technicznych.
W odwołaniu pojawiły się zarzuty, że tylko określone firmy są w stanie wyprodukować sprzęt, stanowiący wyposażenie szpitala.
Dotyczyły one, na przykład kolumny anestezjologicznej i kolumny infuzyjnej w układzie tandemowym, które, według składającej odwołanie firmy Maquet Polska, zgodnie z wymaganiami może wyprodukować tylko firma Trumph Medical Systeme. Ta sama firma miała być preferowana także w punkcie opisującym kolumnę chirurgiczną, kolumnę dwułóżkową, a także kolumnę endoskopową z ramieniem na monitor. W przypadku lamp operacyjnych i zabiegowych, według odwołującego miała być natomiast preferowana inna firma.
Odwołanie to zostało w całości wycofane przez wykonawcę, a prezes spółki Szpitale Wielkopolski wyjaśnia, że zarzuty, które znalazły się w dokumencie, nie są prawdziwe. Nie przekonuje to jednak części radnych, którzy nadal mają wątpliwości dotyczące przetargu.
Wpłynęły do nas pisma od kilku producentów sprzętu medycznego zainteresowanych udziałem w budowie szpitala i nie są to firmy wymienione w odwołaniu. Zwrócił się do nas, między innymi producent lamp operacyjnych i zabiegowych, który zapewnia, że spełnia warunki naszej specyfikacji
- mówi Izabela Grzybowska.
- Kto ustala warunki przetargu?
- "Waham się między oburzeniem, a rozbawieniem". Radni chcą rozpisania nowego przetargu
- Co się teraz dzieje? Kiedy w końcu powstanie Wielkopolskie Centrum Zdrowia Dziecka?
O tym przeczytasz w naszym serwisie Głos Wielkopolski PLUS:
POLECAMY:
Kryminalna Wielkopolska
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Strona Kobiet [ZDJĘCIA]
Strefa biznesu
Agroturystyka w Wielkopolsce
Quizy - Sprawdź się!
Poznaniak kupił karetkę i próbował wywieźć dzieci z kraju
Źródło: tvn
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?