Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolskie "krokodyle" uratowały kotka na trasie S5

OPRAC.:
Igor Chudziński
Igor Chudziński
Uratowany przez wielkopolskich inspektorów kot ma się dobrze.
Uratowany przez wielkopolskich inspektorów kot ma się dobrze. WITD Poznań
Niebywałe zdarzenie na punkcie kontrolnym przytrafiło się inspektorom transportu drogowego - czyli popularnym krokodylom - z Gniezna. Przez drogowy hałas, gdzieś przy wnękach wagowych raz po raz słychać było miauczenie. Mały, głodny kot nie dawał inspektorom spokoju, musieli poszukać dla niego pomocy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 6 lipca.

Sprawdź też:

Na drodze szybkiego ruchu S5 na postoju przy wnękach do wag słychać było głośne miauczenie kota. Okazało się, że był to mały osobnik. Inspektor zadzwonił do kilku instytucji, które zajmują się kocimi sprawami w gminie Kostrzyn. Na miejsce przyjechał pracownik z zakładu komunalnego, ale kota już nie zastał.

Zwierzak uciekł w krzaki i tyle było go widać. Los maleństwa tak zajął myśli inspektora, że pojechał na to samo miejsce następnego dnia przed dyżurem, ale kota dalej nie było.

Sprawdź też:

Na szczęście na popołudniowej zmianie inspektorzy działali w tym samym miejscu. Kotek pojawił się znowu i udało się go złapać. W kartonie po czajniku trafił do schroniska koło Kostrzyna.

Według opinii inspektora, zwierzak był wygłodniały i bardzo zwinny.

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski