- Przewodnictwo partii to ciężka praca, a nie splendor. Potrzeba tu osoby o silnej motywacji i niespożytej energii, kogoś pracowitego i dociekliwego. Jestem przekonana, że Wiesław Szczepański wszystkie te cechy posiada. Jemu się istotnie chce. Na czele organizacji w Wielkopolsce powinien stanąć ktoś, kto ma z krwi i kości pozytywistyczne podejście do życia. I taki jest właśnie Wiesław Szczepański - mówi posłanka Łybacka.
CZYTAJ TEŻ:
LESZEK ALEKSANDRZAK JUŻ NIE BĘDZIE SZEFEM SLD?
WYBORY: SLD STRACIŁ W WIELKOPOLSCE 3 MANDATY
Łybacka przekonuje, że ten i przyszły rok będą przełomowe dla Lewicy. Sądzi, że to właśnie Szczepański jest w stanie doprowadzić do zjednoczenia struktur i wpłynąć na poprawienie notowań partii. Najważniejszym zadaniem ma być przejęcie elektoratu Ruchu Palikota oraz przyciągnięcie młodych Polaków. Szczepańskiemu ma się to udać między innymi za sprawą doświadczenia, bo choć po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych zabrakło dla niego mandatu w Sejmie, to na Wiejskiej był obecny przez cztery kadencje.
Jako były poseł wrócił w styczniu do pracy na Poczcie Polskiej, gdzie przed kadencją był doradcą dyrektora generalnego. Już wtedy informowaliśmy, że jest typowany na funkcję nowego "barona" wielkopolskich struktur SLD. Kilka dni temu Szczepański zdecydował się powalczyć o przewodnictwo partii w Wielkopolsce.
- Zamierzam ubiegać się o tę funkcję. Jeśli się uda, to postaram się doprowadzić do zacieśnienia współpracy pomiędzy wojewódzkimi strukturami. Będę też starał się o reelekcję w strukturach powiatowych - mówi były poseł i przewodniczący leszczyńskiego SLD Wiesław Szczepański.
Poseł Tomaszewski nie zdecydował jeszcze ostatecznie, czy będzie się ubiegał o przewodnictwo wielkopolskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Tłumaczy, że najpierw musiałby zostać delegatem wybranym przez kongres powiatowy. Kongresy powiatowe będą się odbywały przed zjazdem wojewódzkim. W Lesznie wybory regionalne są planowane na 18 marca, a w Gnieźnie dojdzie do nich 24 marca.
- Dopiero wtedy podejmę decyzję - zaznacza Tomaszewski. - Nie obawiam się wyborów, bo w tym przypadku konkurencja jest czymś naturalnym. Jeśli przewodniczącym zostanie pan Szczepański, to będę go wspierał. Do tej pory współpraca między nami układała się bardzo dobrze, bo jest on specjalistą w wielu dziedzinach.
Tomaszewski może liczyć na poparcie radnych ze wschodnich terenów Wielkopolski, przede wszystkim z Kalisza i Konina. Kandydował już dwukrotnie. Przegrał jednak raz z Józefem Nowickim, a przy drugiej próbie właśnie z Krystyną Łybacką. Podczas wyborów wojewódzkich planowanych na 21 kwietnia może się to okazać kluczowe. Decydować będą tu zapewne głosy delegatów z Poznania, wśród których Łybacka ma spore poparcie. Nie jest to przesądzone, gdyż posłanka nie ukrywa, że popiera także kandydaturę Tomaszewskiego. Chętniej widziałaby go jednak we władzach centralnych partii niż w zarządzie wojewódzkim.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
