Autorem doniesienia był mężczyzna odsiadujący na co dzień karę w więzieniu w Rawiczu. Jakiś czas temu sam starał się o wyjście na wolność, ale jego próba skończyła się niepowodzeniem. Wówczas napisał doniesienie, że wskazani z nazwiska inni więźniowie mieli korzystać z niestandardowej przychylności sądu.
Z naszych ustaleń wynika, że więzień wskazał konkretnego sędziego oraz nazwiska kilku znanych poznańskich adwokatów. Oni rzekomo mieliby pośredniczyć w nielegalnym załatwianiu decyzji korzystnych dla swoich klientów.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w lipcu tego roku. Prowadziła je Prokuratura Rejonowa Poznań Stare Miasto. Osoby znające szczegóły postępowania zwracają uwagę, że gdyby w sprawie pojawiały się mocne dowody, dostałaby ją do prowadzenia jednostka spoza apelacji poznańskiej albo wręcz spoza Wielkopolski.
Tymczasem od początku miało brakować mocnych punktów zaczepienia. Więzień, poza ogólnymi informacjami, miał niewiele więcej wiedzieć. Z kolei wskazani przez niego więźniowie, którzy mieli skorzystać na rzekomych układach, zaprzeczali lub twierdzili, że nie pamiętają szczegółów związanych ze swoim przedterminowym wyjściem na wolność.
- W doniesieniu pojawiały się mocne zarzuty, ale dowodowo nie ocenialiśmy tego wysoko. Prokurator prowadzący podjął decyzję o umorzeniu sprawy - mówi nam Mateusz Pakulski, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?