Wigilia na MTP. Tłumy zasiadły do stołu [ZDJĘCIA]

Długo przed godziną 10.30 tłumy zebrały się przed wejściem na MTP przy ulicy Głogowskiej. Kiedy drzwi zostały otwarte wszyscy zaproszeni goście zaczęli kierować się w stronę pawilonu nr 2. Jak podali organizatorzy, w tym roku na wspólnej wigilii zjawiło się ponad 1700 osób.

- Cieszę się, że każdy przyjął zaproszenie i zdecydował się wspólnie z innymi spędzić ten szczególny dzień – powiedział ks. Mateusz Napierała, który prowadził całą uroczystość.

Wyraził też podziękowanie dla władz Poznania, dyrektora MTP oraz wszystkich wolontariuszy i osób, bez których wspólna wigilia nie mogłaby się odbyć. Wśród nich były siostry zakonne, wielu uczniów i nauczycieli poznańskich szkół, a także przedstawiciele policji, straży pożarnej i miejskiej. Łącznie wydarzenie wsparło ponad tysiąc osób.

Po wspólnej modlitwie i odczytaniu fragmentu ewangelii głos zabrał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania:
- Pragnę podziękować, za to, że wspólnie możemy dzisiaj być na tej najważniejszej w mieście wigilii. Dziękuję, że mogę być razem z państwem. Jednocześnie obiecuję, że postaramy się zadbać o to, by każdy miał co jeść, miał gdzie spać. Żeby tak jak dzisiaj było na co dzień.

J. Jaśkowiak zaapelował też o uczczenie pamięci zmarłego niedawno o. Jana Góry - organizatora corocznych spotkań dla młodzieży na Polach Lednickich.

Po wystąpieniu prezydenta goście wspólnie dzielili się opłatkiem składając sobie świąteczne życzenia. Później głos zabrał jeszcze arcybiskup Stanisław Gądecki:
- Dzisiejsze spotkanie udało nam się zorganizować przede wszystkim dzięki życzliwości miasta i MTP. W tym roku otrzymaliśmy nie tylko miejsce spotkania, ale także dzięki przygaszonym światłom stworzono prawdziwą atmosferę wigilijnej wieczerzy – zaznaczył.

Wszyscy organizatorzy wyrazili dumę, że to właśnie w Poznaniu co roku organizowane jest największe tego typu wydarzenie. Nie uszło to również uwadze prezydenta Andrzeja Dudy. W liście wystosowanym do gości i organizatorów wyraził on nadzieję, że poznańska inicjatywa będzie wzorem dla wszystkich pozostałych miast.

Po oficjalnych przemówieniach goście mogli posilić się tradycyjnymi potrawami. Czekało na nich 750 litrów barszczu, 600 kilogramów karpia i pół tony ziemniaków. Na stoły trafiała także kapusta z grzybami i świąteczne wypieki. Nie zabrakło również drobnych upominków.

Posiłek odbywał się przy dźwiękach kolędy odgrywanych na żywo przez dwa zespoły muzyczne.

Wigilia pod rondem