Wilda: Wandale zniszczyli w nocy kilkanaście aut. Policja wciąż ich szuka

– Dostaliśmy zgłoszenia o wybitych szybach i ułamanych lusterkach w kilkunastu samochodach – wyjaśnia Marek Kowaliński z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Do poniedziałku policja otrzymała zgłoszenia o 15 zniszczonych autach. Najwięcej pojazdów zostało zniszczonych na Górnej Wildzie, lecz część także w rejonach Rynku Wildeckiego i ul. 28 czerwca.

– Policjanci wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady i monitoring. Obecnie przeglądamy zapis monitoringu oraz przyjmujemy kolejne zgłoszenia i szukamy sprawców – mówi Marek Kowaliński.

I dodaje: – Apelujemy do osób, które były świadkami tego zdarzenia, by zgłosiły się na policję.

Mimo zniszczeń wszystko wskazuje na to, że z samochodów nie zostało nic ukradzione. – Nie mam informacji, by coś zniknęło z aut – przyznaje Marek Kowaliński.

Policja zachęca wszystkich poszkodowanych, by zgłaszali się na komisariat. Tylko wtedy policjanci będą mogli szukać sprawców, gdyż zniszczenie mienia, jest ścigane na wniosek poszkodowanych.

To już nie pierwszy raz, kiedy w Poznaniu są niszczone samochody. W czerwcu zeszłego roku 24-letni mężczyzna uszkodził trzy auta. W chwili zatrzymania przez policję był pod wpływem środków odurzających. Groziło mu do 5 lat więzienia.

W 2012 roku nieznani sprawcy uszkodzili prawie 30 samochodów, wyrywając lusterka i wybijając szyby. Mimo nagrania przedstawiającego zajście, policja nie była w stanie ustalić sprawców i w lutym 2013 roku umorzyła dochodzenie.

W przeszłości zdarzały się jednak również podpalenia aut. We wrześniu zeszłego roku policjanci zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który na jednym z poznańskich parkingów podpalił Opla Astrę. Ogień objął też dwa sąsiednie samochody. Straty oszacowano na około 20 tys. zł. Mężczyźnie groziło do 5 lat więzienia.