- Informacje o wilkach pojawiały się już w sierpniu - mówi nadleśniczy z Międzychodu, Piotr Bielanowski. Na początku grudnia leśnicy z Międzychodu, przy drodze wojewódzkiej nr 160 w okolicach Sowiej Góry, znaleźli martwego, ważącego 46 kg basiora. - Po zbadaniu tropów na pasie przydrożnym udało nam się odtworzyć sytuację, która musiała wyglądać tak, że sarna uciekała przed wilkiem i jej udało się przebiec przez drogę, a wilk zginął w zderzeniu z pojazdem mechanicznym - mówi Lech Jankowiak, zastępca nadleśniczego.
Ślady wilków zauważyli także leśnicy z Wronek. - Obserwujemy ślady, które być może należą do wilków. Znajdujemy też resztki zwierząt, ale nie mamy pewności, czy to działanie wilków - przyznaje wroniecki nadleśniczy Zbigniew Gzyl.
Tropy zaobserwowano na pograniczu Nadleśnictwa Sieraków i Wronki. - Wilki są na pewno - twierdzi Paweł Kasprzak z leśniczówki Samita, położonej w samym sercu puszczy. - Udało mi się zaobserwować kilka dorosłych osobników z młodymi, a jeśli są młode, to jest to znak, że się zadomowiły - dodaje.
Nie wiadomo jednak, czy znaleziony basior pochodził właśnie z tej rodziny, która osiedliła się w puszczy. Z martwego wilka leśnicy pobrali próbki do badań
genetycznych. Mają one dać odpowiedź na pytanie, skąd do puszczy przywędrowała ta wataha. - Czekamy na wyniki. Powinniśmy je poznać wiosną - mówi Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk", które zajmuje się badaniem populacji gatunku.
- Sądząc po rozmiarach znalezionego osobnika, można sądzić, iż był to członek rodziny, która osiedliła się w Puszczy Noteckiej. Jeśli okazałoby się to prawdą, to dla tej rodziny będzie to dramat. Śmierć dorosłego samca może powstrzymać migrację drapieżników na zachód. Wilki mają ruję w styczniu. Samica będzie więc szukała nowego samca. Jeśli nie znajdzie w puszczy, może ją opuścić. O tym zadecydują najbliższe miesiące - dodaje.
- Znaleziony wilk został zabezpieczony. Zostanie spreparowany i trafi jako eksponat do tworzonego właśnie ośrodka edukacyjnego w Mokrzcu - podkreśla Piotr Bielanowski.
W Polsce wilki są pod ochroną. W cały kraju jest ich około 700. W Puszczy Noteckiej mają dobre warunki do bytowania. - Mamy coraz lepsze drzewostany. Fachowcy uważają nawet, że teren puszczy jest najlepszym obszarem dla wilków w Polsce - zauważa Zbigniew Gzyl. - Jest też dużo saren, dzików, borsuków i jeleni, którymi wilki się żywią - podkreśla z kolei Piotr Bielanowski.
Leśnicy podkreślają, że wilki nie są powodem do strachu. - Nie są groźne dla ludzi - mówi Zbigniew Gzyl. - Prędzej wilk zauważy w lesie człowieka i ucieknie niż człowiek wilka - twierdzi Piotr Bielanowski. - Poza tym wilki uzupełniają myśliwych. Polują bowiem tam, gdzie polowanie jest utrudnione. Uzupełniają więc selekcję zwierzyny i ograniczają szkody od zwierzyny płowej w uprawach leśnych. Jeśli nie będzie surowych zim i wielkich śniegów, to wilki także nie będą zagrażały zwierzętom hodowlanym, bo pożywienie znajdą w lesie - podsumowuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?