Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wingsuit flying - ekstremalnie niebezpieczny. Zginął leszczynianin [FILMY, ZDJĘCIA]

Daniel Andruszkiewicz, Mateusz Pilarczyk
Rocznie ginie ok. 20 osób zajmujących się skokami w  stroju wingsuit
Rocznie ginie ok. 20 osób zajmujących się skokami w stroju wingsuit
35-letni leszczynianin zginął w piątek we francuskich Alpach. Polak uprawiał wingsuit flying, czyli sport polegający na szybowaniu w przestworzach w specjalnym kombinezonie. Kilka dni wcześniej w szwajcarskich Alpach zabił się brytyjski kaskader, który korzystał z podobnego stroju.

Leszczynianin, który zginął, wykonując skok w wingsuit, z zawodu był stomatologiem. Skakał ze szczytu Sans Bet w Górnej Sabaudii (część Francji położona przy granicy ze Szwajcarią i Włochami). Góra ta ma wysokość 2 240 metrów n.p.m i jest popularna wśród amatorów skoków wingsuit, bo właśnie w warunkach, które tam panują, można czerpać pełnię przyjemności z tego sportu ekstremalnego. Skakać można także ze śmigłowca lub samolotu lecących na dużych wysokościach, jednak szybowanie tuż przy górskich szczytach dostarcza najwięcej adrenaliny i satysfakcji.

Zobacz na czym polega wingsuit flying:

- Mikołaj był doświadczonym skoczkiem. Zaczynał u nas kilka lat temu. Przeszedł bardzo intensywny trening. Wykonał setki skoków. Potem zaczął uprawiać tę niebezpieczną dyscyplinę - opowiada Bartosz Miara, prezes Leszczyńskiego Stowarzyszenia Spadochroniarzy "Feniks".

Bartosz Miara przyznaje, że wingsuit flying jest wśród skoczków spadochronowych wręcz niszową dyscypliną. Wiąże się z dużym ryzykiem. W Polsce uprawia ją zaledwie kilka osób.

Ze wstępnych informacji wynika, że leszczynianinowi otworzył się spadochron, nie miał więc kłopotów technicznych. Jednakże wcześniej, najprawdopodobniej kilkakrotnie uderzył w skały. Gdy znaleziono 35-latka, już nie żył.
Wingsuit flying zaliczany jest do najniebezpieczniejszych sportów ekstremalnych. Szacunkowe dane mówią, że na świecie każdego roku ginie około 20 uprawiających go skoczków. Nie jest to też sport dla osób, które dopiero zaczynają przygodę ze spadochroniarstwem.

Dzień przed wypadkiem Polaka świat obiegła informacja o śmierci znanego kaskadera Marka Suttona. Wraz z 19 innymi skoczkami kręcił on film o tej ekstremalnej dyscyplinie sportowej. Do wypadku doszło również w Alpach. 42-latek zginął w okolicach miejscowości Martigna. Według relacji świadków po skoku z helikoptera zahaczył o grań.

Zobacz wypadki podczas uprawiania wingsuit flying:

Sutton był znany w środowisku kaskaderów. Widziały go też miliony ludzi na całym świecie, gdy podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie wcielił się w rolę Jamesa Bonda. Wówczas kaskader, skacząc nad stadionem olimpijskim, wylądował idealnie w jego środku, zdobywając aplauz widowni.

Wingsuit, czyli być jak ptak

Wingsuit to specjalny kombinezon wynaleziony w latach 90. Pozwala on na wydłużenie czasu opadania i zwiększenie prędkości poziomego lotu po skoku. Jest to możliwe dzięki konstrukcji kombinezonu. Po rozpoczęciu lotu skoczek rozpościera ręce i trzyma szeroko nogi - między nimi wszyty jest materiał, który umożliwia szybowanie. Kursy pozwalające na opanowanie wingsuit kosztują około tysiąca złotych, ale renomowane szkoły spadochroniarskie stawiają kursantom wymagania. W wingsuit mogą zacząć się bawić osoby, które oddały ponad 200 normalnych skoków. Skok z wingsuit sam w sobie nie jest bardzo niebezpieczny, ale wraz z popularnością tej dyscypliny pojawiła się jej odmiana łącząca wingsuit ze skokami np. ze szczytów górskich. Wówczas skoczek leci bardzo szybko i nisko nad ziemią, wykorzystując spadek terenu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski