Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winogrady: Czy Łejery znikną z mapy Poznania?

Anna Jarmuż
Nad szkołą Łejery zwisła groźba likwidacji. Do tego, zdaniem założycieli, dyrekcji i rodziców uczniów, doprowadzi rejonizacja placówki.

- Nie dopuścimy do tego, by idea łejerska upadła, a szkoła została zlikwidowana - zapowiada Jerzy Hamerski, współzałożyciel placówki i prezes Stowarzyszenia Łejery.

Do tego, zdaniem jego i rodziców uczniów, może doprowadzić nowelizacja ustawy o systemie oświaty. W jej wyniku zmienią się zasady rekrutacji do szkół. Teraz kryteria naboru będzie ustalać Rada Miasta Poznania. Problem polega na tym, że w przypadku Łejerów jest to trudne. Szkoła Podstawowa nr 83 oraz Gimnazjum nr 15 działają... poza systemem. Placówka ma własny - autorski program nauczania. Szkoła nie ma obwodu i przyjmuje dzieci o uzdolnieniach artystycznych z całego Poznania. Tam nie liczy się wyłącznie świadectwo, ale też talent.

- Organizujemy spotkania dla dzieci i nauczycieli. Dla tych pierwszych jest to 1,5 godziny zabawy, w trakcie której nauczyciele obserwują dzieci według wypracowanych od lat kryteriów - tłumaczy Grażyna Daniel, dyrektorka szkoły. Celem tych działań jest poznania uzdolnień uczniów i wybranie tych, którzy odnajdą się w szkole teatralnej. Zgodnie z ministerialnym zapisem taka rekrutacja może mieć miejsce jedynie w szkołach eksperymentalnych, dwujęzycznych i sportowych. Łejery nie zaliczają się do żadnej z nich. W związku z tym powinny być szkołą rejonową. Jeszcze przed wakacjami dyrekcja szkoły napisała do MEN wniosek o wpisanie Łejerów na listę szkół eksperymentalnych. Został on jednak odrzucony.
Problem zrobił się poważny. Zdaniem rodziców, założycieli i dyrekcji szkoły, jeśli do Łejerów zaczną uczęszczać dzieci z obwodu, utracą one swój wyjątkowy charakter. Nie wszystkim rodzicom i dzieciom będą bliskie założenia szkoły. - To początek końca 40-letniej tradycji Łejerów - stwierdza Jerzy Hamerski. - Nie poddajemy się jednak. Będziemy walczyć do końca - by Łejery nie zginęły, póki my żyjemy.

Jak podkreśla, w walce wspierają go rodzice, którzy kosztem własnego czasu i zarwanych nocy, wspólnie szukają najlepszego dla szkoły rozwiązania. Takie zaoferowały też władze miasta Poznania. Jak zapewnia wiceprezydent Mariusz Wiśniewski, Łejery nie zostaną pozostawione na lodzie. - Szkoła ma olbrzymie znaczenie dla naszego miasta. To kuźnia kadr, nasza duma - mówi wiceprezydent.

Jak tłumaczy, jest kilka rozwiązań, które pozwoliłyby pomóc szkole. Jednym z nich jest przekazanie prowadzenia szkoły fundacji. Drugim - wystąpienie do Ministerstwa Kultury o wpisanie szkoły na listę placówek artystycznych.

- Na razie są to propozycje równorzędne. Nie skłaniamy się do żadnej z nich. Decyzję podejmiemy dopiero po konsultacjach z dyrekcją i założycielami szkoły, rodzicami uczniów i miejskimi radnymi - zaznacza Mariusz Wiśniewski. Wcześniej władze oświaty chcą też napisać odwołanie do MEN. Jak mówią, jeśli Łejery zostaną wpisane na listę szkół eksperymentalnych, problem zostanie rozwiązany. Szkoda by więc było nie spróbować.
Ponieważ realizacja wszystkich pomysłów wymaga czasu, a w przypadku przekazania szkoły fundacji także pieniędzy (formalna likwidacja szkoły i odprawy dla nauczycieli), miasto ma rozwiązanie tymczasowe.

- Możemy utworzyć dla szkoły mikroobwód, który obejmowałby np. jedną ulicę - tłumaczy Mariusz Wiśniewski. - To da nam czas na inne działania.

Rodzice dzieci już wiedzą, czego by chcieli. Ich zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest przekazanie szkoły fundacji.- Szkoła nie wpisuje się w ramy szkoły artystycznej. Ona nie kształci aktorów. Tam teatr jest środkiem, a nie celem - mówi jedna z mam.

Decyzja, co dalej, powinna zapaść do końca roku. Nowe przepisy mają wejść w życie od września. Do końca lutego radni muszą ustalić zasady rekrutacji do szkół.

Historia Łejerów
Nazwa szkoły wywodzi się z poznańskiej gwary - „łejery!” znaczy „o rety! Łejery to historia dwóch pedagogów - Elżbiety Drygas i Jerzego Hamerskiego, których drogi w pe- wnym momencie się spotkały. Wspólnie stworzyli szkołę swoich marzeń. Teatr „Łejery” powstał w 1975 r. jako Harcerska Drużyna Artystyczna, zamieniając się potem w dziecięce i młodzieżowe grupy teatralne, by wreszcie w 1990 r. przekształcić się w Szkołę Podstawową „Łejery” o profilu teatralnym. W 1999 r. powstało gimnazjum, które pozwoliło na kontynuację programu. Wspólnie z podstawówką utworzyło Zespół Szkół nr 4. W 2013 r. szkoła zyskała salę teatralną z prawdziwego zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski