W Poznaniu popłyną mistrzowie olimpijscy z Pekinu oraz trzykrotni mistrzowie świata w czwórce podwójnej: Adam Korol, Marek Kolbowicz, Michał Jeliński i Konrad Wasielewski. Tym razem jednak Wasielewski z Kolbowiczem powalczą o medal w dwójce podwójnej, podobnie jak Korol w klubowej dwójce, a Jeliński spróbuje swych sił w jedynce.
Podobnie ma się sprawa ze srebrnymi medalistami olimpijskimi w czwórce bez sternika wagi lekkiej z Pekinu: Bartłomiejem Pawełczakiem, Łukaszem Pawłowskim, Miłoszem Berna-tajtysem i Pawłem Rańdą. Oczywiście nie zabraknie także pozostałych polskich uczestników pekińskich igrzysk.
Jak zwykle niepoślednią rolę powinny odegrać zawodniczki oraz zawodnicy z poznańskich klubów. I tak swoją dominację w dwójce chcą potwierdzić na Jeziorze Maltańskim wioślarki poznańskiego Trytona - Julia Michalska i Magdalena Fularczyk. Podopieczne trenera Marcina Witkowskiego bardzo chciałyby w takim składzie wystartować w zbliżających się drugich zawodach Pucharu Świata w Monachium, a w dalszej perspektywie oczywiście sierpniowych mistrzostwach świata w Poznaniu. Jeśli poznanianki okażą się zdecydowanie lepsze od swoich rywalek, to nie jest wykluczony ich start w następnych imprezach.
- Chcielibyśmy, żeby w regatach Pucharu Świata w Lucernie wystartowała dwójka podwójna wagi lekkiej kobiet, która będzie już szykowana na sierpniowe mistrzostwa świata w Poznaniu - mówi natomiast trener kobiet wagi lekkiej Przemysław Abrahamczyk. W tej specjalności rywalizują Magdalena Kemnitz (Posnania) - Agnieszka Renc oraz Ilona Mokronowska (Posnania) - Weronika Deresz.
Na razie przewagę uzyskała pierwsza dwójka, która w regatach Pucharu Świata w katalońskim Banyoles awansowała do finału A. W następnych regatach PŚ w Monachium nasze dwójki popłyną w takich samych składach. Na razie wspomniane zawodniczki i trener Abraham-czyk, podobnie jak cała wioślarska Polska, szykują się do mistrzostw kraju.
- W niektórych konkurencjach, tam gdzie jest więcej zgłoszeń niż dwanaście łodzi, pierwsze przedbiegi rozegrane zostaną już w piątek wieczorem - powiedział trener Abra-hamczyk. - W środę trenowaliśmy na Malcie. Do południa tak wiało, że nie sposób było ćwiczyć przy dużej fali. Gorzej pod tym względem już być nie może. Zimno czy deszcz tak nie szkodzi wioślarzom jak silny wiatr - mówił Abrahamczyk. Niestety, prognozy na najbliższe dni nie są najlepsze dla wioślarzy.
Oczywiście w nadchodzących mistrzostwach Polski, zawodniczki Posnanii przede wszystkim będą walczyły o tytuły dla siebie i dla klubu. Ilona Mokronowska popłynie tylko w jedynce wagi lekkiej, natomiast Magdalena Kemnitz wystartuje również tylko raz, w dwójce podwójnej z Natalią Madaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?