Założona przez braci w 1976 roku firma zajmowała się na początku produkcją wioseł węglowych dla klubów wioślarskich. Niedługo po pojawieniu się, ergometry zostały zaakceptowane w świecie wioślarskim jako standard do profesjonalnego treningu "na sucho". Jednak ich wszechstronność spowodowała, że wkrótce po tym trafiły do klubów fitness, do siłowni i do domów.
Czy można z ich pomocą schudnąć? Jak najbardziej. Czy można na brzuchu uzyskać "kaloryfer"? A jakże. Czy poprawia się wydolność organizmu? Zdecydowanie. A co najważniejsze nie obowiązują w ich przypadku niemalże żadne ograniczenia wiekowe czy zdrowotne.
Ćwiczenia na ergometrze nie obciążają stawów. Dobra technika wiosłowania zapewnia właściwie maksymalne bezpieczeństwo ćwiczącemu i jedynie osoby z problemami z kręgosłupem muszą uważniej podchodzić do treningów. Opanowanie prawidłowej techniki zapewnia wzmocnienie prawie wszystkich mięśni: nóg, rąk, ramion, brzucha, klatki piersiowej. Można na ergometrze zwiększać wydolność organizmu, spalać kalorie, poprawiać kondycję.
- Cudowność tego sprzętu polega na połączeniu osiągnięć mechanicznych z elektronicznym licznikiem, którego nie można oszukać, próbując różnych sztuczek. Licznik sam w sobie jest partnerem i rywalizacja z nim na treningu jest fantastycznym dopingiem. Urządzenie jest rozkładane i przenośne, może stać w każdym pomieszczeniu. Nie zastąpią one prawdziwego wioślarstwa, ale są godne poparcia ze względu na wszechstronny rozwój organizmu. Zarówno układu krążenia, rozwój mięśniowy i rozstresowujący aspekt takiego wysiłku - mówi Aleksander Wojciechowski, trener mistrzów olimpijskich i czterokrotnych mistrzów świata w czwórce podwójnej.
Zgodnie z tym, co podkreślają fachowcy, ćwiczenia na ergometrze bardzo wszechstronnie uodparniają na zmęczenie. Trenując, można planować odpowiednie obciążenia naszego organizmu, a dzięki temu realizować wybrane założenia treningowe, jak poprawa kondycji, spalanie tkanki tłuszczowej czy kształtowanie sylwetki. To również jest sposób na sprawdzenie własnych możliwości fizycznych oraz ich porównanie z przeciwnikami.
- Na całym świecie odbywa się rywalizacja w "wiosłowaniu na sucho", łącznie z mistrzostwami świata. Są ustanawiane rekordy we wszystkich kategoriach wiekowych. Najstarsi uczestnicy takich zawodów mają ponad 90 lat - dodaje trener Aleksander Wojciechowski.
Warto dodać, że w przyszłym roku w Poznaniu, odbędą się właśnie mistrzostwa świata masters (czyli weteranów). Ludzi, którzy mieli kiedyś kontakt z wioślarstwem wyczynowo i takich, którzy kochają ten sport i uprawiają go amatorsko. Zjedzie więc do naszego miasta z całego świata barwna brać, wesoła, kolorowa, pełna hartu ducha i optymizmu. Nawet jeśli nie uda nam się wsiąść do łódki i przepłynąć ani kawałka Malty, warto zaprzyjaźnić się z ergometrem. Bo kto wie, a nuż efekty zaskoczą nas samych? Może dzięki sukcesom, nawet niewielkim, wskoczymy za ten rok do łódki, choćby po to, żeby pokazać... i udowodnić sobie. Lub po prostu poczuć się zdrowiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?