Od 8 lat w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 w Poznaniu organizowane są koncerty charytatywne z udziałem rodziców i dzieci. W tym roku z uwagi na fakt, że szkoły są zamknięte przez pandemię koronawirusa, koncert odbędzie się wirtualnie. Szkolna społeczność chce w ten sposób wesprzeć czteroletniego Szymka, chorującego na białaczkę.
Czytaj także: Ośmiomiesięczna Maja potrzebuje na leczenie prawie pół miliona złotych, by w przyszłości stanąć na własnych nogach
- W tym roku po raz ósmy organizujemy koncert charytatywny w naszym zespole. Po raz pierwszy musimy robić to online. Ale postanowiliśmy się nie poddawać i walczymy o pieniądze na rehabilitację Szymka - mówi Beata Korbanek, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5.
Uczniowie i rodzice dla Szymka
Beata Korbanek podkreśla, że choć szkoła jest zamknięta, to nie chce rezygnować z corocznego koncertu. Dlatego zamiast w murach zespołu, odbędzie się on w specjalnie utworzonym wydarzeniu na Facebooku i stronie szkoły.
- Nietypowe warunki wymagają nietypowych rozwiązań, dlatego proponujemy, aby chętne przedszkolaki, uczniowie, jak i ich rodzice, zaprezentowali swoje umiejętności i uzdolnienia artystyczne w formie nagranego filmiku. Proponujemy różne sekcje tematyczne, w których umieścimy przygotowane przez występujących nagrania - wyjaśnia dyrektor zespołu.
Zobacz także: Ośmiomiesięczna Maja potrzebuje na leczenie prawie pół miliona złotych, by w przyszłości stanąć na własnych nogach
Występy uczniów i rodziców będą prezentowane na Facebooku od 20 do 22 maja. Natomiast w piątek, 22 maja odbędzie finał charytatywnego koncertu online „Wirtualny koncert. Realna pomoc”.
Wcześniej, od 18 do 20 maja zostanie także zorganizowana licytacja fantów na Allegro Charytatywni.
Sprawdź też:
- Ważnym elementem naszych koncertów charytatywnych były zawsze licytacje. Opis produktów i linki do aukcji zostanie umieszczony w wydarzeniu na Facebooku „Licytacje dla Szymka”. Całkowity dochód z aukcji przekazany zostanie na leczenie i rehabilitację chłopca - przyznaje Beata Korbanek.
"Szymon to wojownik”, który się nie poddaje"
4 -letni Szymon w lipcu 2019 roku zachorował na białaczkę. Obecnie chłopiec jest po wielu chemiach i wciąż przebywa pod opieką specjalistów. Szansą na powrót do zdrowia chłopca jest rehabilitacja.
- Był 17 lipca kiedy zawalił nam się świat. Usłyszeliśmy diagnozę – ostra białaczka limfoblastyczna. W swoje trzecie urodziny Szymek rozpoczął leczenie, które trwa do dziś - mówią rodzice chłopca.
Szymek dotychczas przyjął ponad 90 chemii dożylnej, mnóstwo sterydów, chemii doustnej i bolesnych punkcji. - Jak jego organizm to znosi? Szymon to wojownik, który się nie poddaje - mówią rodzice chłopca.
- W końcu zauważyliśmy, że Szymon zaczął walczyć. Częściej się uśmiecha, mówi: „muszę brać kroplówy, żeby być zdrowy”. Jesteśmy z niego dumni - dodają bliscy Szymka.
ZOBACZ TEŻ:
Sprawdź też:
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?