Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirus, który pozostawał w cieniu świńskiej grypy

Marta Żbikowska
Wirus, który pozostawał w cieniu świńskiej grypy
Wirus, który pozostawał w cieniu świńskiej grypy Fot. Piotr Krzyzanowski
Grypa w tym roku znowu zaskoczyła. Dzieci zainfekowane wirusem grypy typu B przestawały nagle chodzić. Objawy po kilku dniach mijają.

Zapowiada się jak zwyczajne przeziębienie. Na początku pojawia się podwyższona temperatura, potem dochodzą typowe objawy: katar, złe samopoczucie, kaszel. Po kilku dniach objawia się kolejny element, który niejednego rodzica może mocno przestraszyć. Dziecko skarży się na bolące nóżki. Ból jest uciążliwy do tego stopnia, że w pewnym momencie dziecko przestaje w ogóle chodzić. Wszystkiemu winien wirus grypy typu B, który do tej pory pozostawał w cieniu typu AH1N1 (zwanego świńską grypą).

- Wpadłam w panikę, gdy mój syn stanął na środku pokoju, trzymając się stolika i nie mógł zrobić kroku - wspomina mama pięcioletniego Jasia. - Natychmiast pojechaliśmy do lekarza, była sobota, więc trafiliśmy na pomoc doraźną.

Tam okazało się, że Jaś nie jest pierwszym dzieckiem, które z podobnymi objawami zgłosiło się do lekarza. Początkowo, pediatrzy kierowali dzieci z podobnymi objawami do szpitala, ale gdy okazało się, że w poznańskich placówkach chorych na grypę jest tak dużo, że pacjenci zarażają się od siebie nawzajem, lekarze zalecali pozostanie w domach. Na grypę nie ma typowego lekarstwa. W razie zachorowania należy pozostać w domu i poczekać, aż organizm sam zwalczy wirusy. W przypadku bolących nóg lekarze zalecali także podanie leków przeciwbólowych oraz magnezu.

- Spotkałam się w swojej praktyce z tym wirusem, w tym roku trafiło do mnie kilkanaścioro dzieci z takimi objawami - potwierdza doktor Jolanta Uchman, pediatra w Specjalistycznym Centrum Medycznym Panacea w Poznaniu. - Jest to infekcja wirusowa, nie wymaga podania antybiotyku. Objawy przechodzą zwykle po kilku dniach, ale rodzice maluchów, których dopadł wirus, rzeczywiście byli przestraszeni.

Okazuje się, że niepokojące rodziców objawy wywołuje wirus grypy typu B, który w tym roku właśnie w ten sposób się objawia. Nie każdy, kogo wirus dopadnie, będzie skarżył się na bóle mięśni.

- Grypa ma zawsze łagodniejszy przebieg u osób, które zaszczepiły się przeciw tej chorobie - przypomina Andrzej Trybusz, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. - Jeśli chcemy więc uniknąć groźnych powikłań, powinniśmy rozważyć szczepienia.

Trudno dokładnie określić, w przypadku ilu osób odpowiedzialnym za zachorowanie na grypę był wirus typu B. Wiadomo, że w Wielkopolsce w tym roku na grypę zachorowało ponad 220 tysięcy osób. Prawie 1400 pacjentów zostało skierowanych do szpitala. Laboratoryjnie potwierdzono w Wielkopolsce 307 przypadków grypy.

Spośród 657 prób na obecność grypy przeprowadzonych w laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, 237 dało wynik dodatni. Wśród nich było 136 zachorowań na grypę, które wywołał wirus AH1N1, 95 przypadków to wirus typu B, a 6 - wirus typu A. - Dominującym wirusem w tym sezonie był AH1N1 - mówi Andrzej Trybusz. - Szacuje się, że jest on odpowiedzialny za 60 procent przypadków grypy. Resztę zachorowań wywołały wirusy typu B i A, z tym że w tym sezonie tych B było zdecydowanie więcej.

W ostatnich dwóch tygodniach w statystykach sanepidu zarejestrowano spadki zachorowań na grypę. Najwięcej przypadków grypy wystąpiło w drugim tygodniu marca. Zanotowano ich wtedy 29 tysięcy. W kolejnym tygodniu zachorowań było 26 tys. W tym sezonie w Wielkopolsce grypa skończyła się tragicznie dla 22 osób. Zmarli to pacjenci z grup podwyższonego ryzyka, obciążeni chorobami współistniejącymi, z obniżoną odpornością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski