Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków - Lech Poznań 1:1. Nieskuteczny Kolejorz znowu stracił punkty na wyjeździe

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
W drugiej połowie optyczną przewagę miał Lech. Widać było, że gospodarzy ta agresywna gra przed przerwą kosztowała mnóstwo sił. Lechici częściej byli przy piłce, lepiej nią operowali, ale konkretów było niewiele.Zobacz więcej zdjęć --->
W drugiej połowie optyczną przewagę miał Lech. Widać było, że gospodarzy ta agresywna gra przed przerwą kosztowała mnóstwo sił. Lechici częściej byli przy piłce, lepiej nią operowali, ale konkretów było niewiele.Zobacz więcej zdjęć --->Andrzej Banaś
Po ciekawym, toczonym w dobrym tempie meczu Lech Poznań zremisował w Krakowie z Wisłą 1:1 (1:1). Podobnie jak po meczu w Białymstoku lechici mogą czuć niedosyt. W przekroju całego meczu to podopieczni Dariusza Żurawia byli nieco lepszą drużyną. Gospodarze w drugiej części mocno opadli z sił, ale Kolejorz nie potrafił tego wykorzystać.

To był pojedynek, który już przed pierwszym gwizdkiem zwiastował duże emocje. Wisła z siedmiu ostatnich meczów aż sześć wygrała i jeden zremisowała. Kolejorz z kolei imponował ofensywnym stylem gry, a w ostatniej kolejce wysoko pokonał Górnika Zabrze 4:1. Biała Gwiazda była z kolei podbudowana prestiżowym zwycięstwem w derbach na stadionie Cracovii. Kibice witali wiślaków po powrocie na Reymonta jakby zdobyli mistrzostwo Polski.

- Po to pracujemy na co dzień, żeby dawać pozytywne emocje kibicom. I takie samo nastawienie jest przed meczem z Lechem. Wiemy, jaką siłę mają poznaniacy, ale chcemy dalej punktować, chcemy dalej wygrywać i podnosić się w tabeli. Pamiętamy jednak również, że Gytkjaer jest najlepszym napastnikiem w ekstraklasie, że są Jóźwiak i Puchacz na skrzydłach, że mają w Lechu taki środek z Tibą i Ramirezem. Już te indywidualności powodują, że to powinno być bardzo dobre widowisko - mówił przed meczem trener Wisły Artur Skowronek.

Sprawdź też:

Wisłę chwalił z kolei trener Kolejorza Dariusz Żuraw.

- Mają dobrych pomocników i skrzydłowych schodzących do środka. Wiemy jak grają rywale i będziemy na to odpowiednio reagować - deklarował szkoleniowiec.

Okazało się, że w zespole gospodarzy zabrakło Kuby Błaszczykowskiego, który miał problemy ze ścięgnem Achillesa. Trener Lecha natomiast zdecydował się wystawić Jakuba Modera zamiast Karlo Muchara. Byliśmy ciekawi, jak poradzą sobie poznaniacy bez Chorwata, na którego dotąd konsekwentnie stawiał Żuraw. Reprezentant kadry U-21 zaprezentował się bardzo przyzwoicie.

Kolejorz miał na pewno więcej opcji w ofensywie, a było to o tyle istotne, że goście już od szóstej minuty musieli odrabiać straty po tym, jak krakowianie zdobyli dosyć przypadkowego gola. Michał Mak wrzucił piłkę z lewej strony przed bramkę do Lubomira Tupty, ale piąstkowaniem uprzedził go Mickey van der Hart. Obrona Lecha wybiła piłkę przed pole karne, skąd Maciej Sadlok uderzył z woleja dość niedokładnie, ale wyszła z tego asysta. Vukan Savicević wyskoczył zza pleców Kostewycza i uderzył obok bezradnego bramkarza Kolejorza.

Ten gol dodał tylko rumieńców widowisku. Podrażniony Kolejorz chciał szybko odrobić straty, ale trafił na bardzo zdeterminowanych rywali, którzy nie pozwalali rozwinąć mu skrzydeł. Wiślacy grali twardo, nie pozostawiali naszym piłkarzom miejsca na dryblingi, a gdy tylko nadarzała się okazja do przeniesienia piłki pod bramkę Lecha, robili to bardzo szybko.
Kolejorz nie potrafił stworzyć sobie klarownych sytuacji, a w 35. minucie mógł stracić drugiego gola. Na szczęście van der Hart wygrał pojedynek z Wojtkowskim.

Sprawdź też:

W 41. minucie Lech wyrównał. Kamil Jóźwiak podał na lewą stronę do szerzej ustawionego Wołodymyra Kostewycza, który zacentrował na bliższy słupek. Christian Gytkjaer uprzedził stopera Wisły i sprytnym trąceniem piłki posłał ją w stronę prawego dolnego rogu. To było 15. ligowe trafienie Duńczyka, który objął prowadzenie w klasyfikacji najlepszych snajperów w ekstraklasie.

W drugiej połowie optyczną przewagę miał Lech. Widać było, że gospodarzy ta agresywna gra przed przerwą kosztowała mnóstwo sił. Lechici częściej byli przy piłce, lepiej nią operowali, ale konkretów było niewiele.

W 55. min. Buchalik obronił dobry strzał z dystansu, potem strzał Modera z rzutu wolnego. Najlepszą sytuację miał jednak w 72. min. Kamil Jóźwiak. Skrzydłowy Kolejorza dostał doskonałe podanie "z klepki" od Gytkjaera, uderzył z prawej nogi obok wychodzącego z bramki Michała Buchalika, ale nie trafił w światło bramki.

Mecz zakończył się remisem 1:1. Tym samym Kolejorz zrównał się punktowo w tabeli z drugą Cracovią. Tyle samo "oczek" ma też Śląsk Wrocław.

Zobacz zdjęcia z meczu:

W drugiej połowie optyczną przewagę miał Lech. Widać było, że gospodarzy ta agresywna gra przed przerwą kosztowała mnóstwo sił. Lechici częściej byli przy piłce, lepiej nią operowali, ale konkretów było niewiele.Zobacz więcej zdjęć --->

Wisła Kraków - Lech Poznań 1:1. Nieskuteczny Kolejorz znowu ...

Zobacz też:

W niedzielę Lech zremisował w Krakowie z Wisłą 1:1. Kto zagrał najlepiej z lechitów, a kto najsłabiej? Zobacz nasze oceny. Noty piłkarzy są w skali od 1 do 10.Zobacz oceny ---->

Lech remisuje z Wisłą Kraków: Tak oceniliśmy piłkarzy Kolejo...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski