Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce wiosenne grille bez jednorazowych talerzy i sztućców, a drogerie bez patyczków do uszu. Co oznacza dyrektywa ekologiczna?

Zbigniew Biskupski AIP
Tomasz Bolt / Polska Press
100 kilogramów – tyle plastiku rocznie zużywa statystyczny mieszkaniec Unii Europejskiej. Żeby ograniczyć jego ilość w naszym środowisku, Parlament Europejski zatwierdził właśnie dyrektywę ekologiczną, zakazującą produkowania i sprzedaży produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych. Oznacza to, że od 2021 roku będzie obowiązywał całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych talerzy, słomek, sztućców czy patyczków do uszu.

- Paradoksalnie globalny szum wokół plastiku stał się szansą na zmianę myślenia o odpadach, traktując je jako cenny surowiec możliwy do ponownego wykorzystania. Jest to zgodne z ideą gospodarki cyrkularnej, zakładającej utrzymywanie produktów i materiałów w obiegu możliwie jak najdłużej, co w efekcie powinno przełożyć się na ograniczenie wytwarzania odpadów do minimum - uważa Paweł Herman, ekspert Stena Recycling. - Tworzywa sztuczne są materiałem innowacyjnym, dającym wiele pożytecznych możliwości wykorzystania. Dlatego nie da się wyeliminować plastiku z naszego życia z dnia na dzień, mimo, że nie jest on obojętny dla środowiska. Ratunkiem może być z jednej strony jego mądre ograniczenie, a z drugiej odpowiedzialne zarządzanie tworzywami i ich recykling.

Dyrektywa ekologiczna

W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski zatwierdził zakaz sprzedaży plastikowych jednorazówek. Chodzi o talerze, sztućce, słomki i patyczki do uszu. Zakaz ma wejść w życie do 2021 roku.
Zgodnie z przepisami zawartymi w dyrektywie do 2021 roku ma zostać wprowadzony zakaz sprzedaży na terenie Unii Europejskiej produktów jednorazowego użytku, które wykonane są z tworzywa sztucznego. Zakaz ma obejmować sztućce (widelce, noże, łyżki, pałeczki), talerzyki, patyczki do uszu, rączki do balonów, pojemniki na żywność oraz styropianowe kubeczki.
Jak podaje Komisja Europejska ponad 80 proc. odpadów w morzach stanowią tworzywa sztuczne, a produkty objęte zakazem sprzedaży stanowią 70 proc. wszystkich odpadów morskich. Powolne tempo rozkładania się tworzysz sztucznych, sprawia, że gromadzą się w morzach, oceanach i na plażach.

Pozostałości tworzysz sztucznych nie tylko zaśmiecają środowisko, ale również stanowią zagrożenie dla zwierząt morskich takich jak np. żółwie, foki, wieloryby, ptaki, ryby i skorupiaki.

Czas na innowacyjny recykling

– Kluczowym wyzwaniem dziś, poza zmianą podejścia do odpadów plastikowych, jest znalezienie najlepszego sposobu na zrównoważone przetwórstwo tworzyw sztucznych. Firmy z branży recyklingowej szukają innowacyjnych rozwiązań, pozwalających na przetwarzanie i oddzielanie plastiku. Chcąc przyczynić się do stworzenia najlepszych, cyrkularnych rozwiązań dla jak największej ilości plastiku pochodzącego z przemysłu, pracują nad patentami przyszłości - podkreśla ekspert.
Dla przykładu Stena Recycling prowadzi projekt badawczy SenSoRe, którego celem jest testowanie różnych, udoskonalonych technologii umożliwiających wydobycie czystego plastiku z zanieczyszczonych tworzyw sztucznych, pochodzących z odpadów elektronicznych. Celem firmy jest zminimalizowanie stopnia poddawania spalaniu materiałów, które mogłyby być ponownie wykorzystane. Testowane technologie mogą być również przydatne przy recyklingu tworzyw sztucznych ze złożonych frakcji, które są obecnie składowane.
- Przez wiele lat byliśmy w stanie przetworzyć większość czystego plastiku z odpadów elektronicznych, ale naszym celem jest znalezienie możliwości recyklingu pozostałych tworzyw sztucznych, które obecnie są poddawane innym procesom. Chcemy przyczynić się do stworzenia, cyrkularnych rozwiązań dla jak największej ilości plastiku pochodzącego z przemysłu - podkreśla Paweł Herman.

Obieg zamknięty nie ma alternatywy

Naturalne zasoby Ziemi są na wyczerpaniu. Na szczycie listy znajdują się czysta woda i węglowodory. Z powodu zapotrzebowania na surowce i energię, recykling musi wzrosnąć.
- Ponad 99 proc. tego, co obecnie znajduje się na składowiskach, to materiał, którego potrzebujemy, jednak koszt recyklingu jest obecnie wyższy niż koszt posłużenia się materiałem pierwotnym. W niedalekiej przyszłości, wydobywanie surowców ze składowisk stanie się dziedziną biznesu. Realizując ideę zrównoważonego rozwoju oraz gospodarki o obiegu zamkniętym, firmy będą czerpały z niego wymiernie korzyści biznesowe - podsumowuje Paweł Herman, ekspert Stena Recycling.

Chcesz być dobrze poinformowany w tematach budżetu domowego, prowadzenia biznesu i ważnych zmian w prawie? Kliknij w ten tekst i polub nas na Facebooku! Naprawdę warto!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wkrótce wiosenne grille bez jednorazowych talerzy i sztućców, a drogerie bez patyczków do uszu. Co oznacza dyrektywa ekologiczna? - Strefa Biznesu

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski