Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze szpitala w Krotoszynie chcą zgłosić do prokuratury rodzinę pacjenta zmarłego z powodu koronawirusa. "Narażono personel medyczny"

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
14 marca ratownicy zostali wezwani do 81-latka z objawami duszności. W trakcie wywiadu rodzina miała zaprzeczać, by 81-latek miał kontakt z kimś, kto wrócił z zagranicy. Mężczyzna został przetransportowany na Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala w Krotoszynie.
14 marca ratownicy zostali wezwani do 81-latka z objawami duszności. W trakcie wywiadu rodzina miała zaprzeczać, by 81-latek miał kontakt z kimś, kto wrócił z zagranicy. Mężczyzna został przetransportowany na Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala w Krotoszynie.
Władze szpitala w Krotoszynie planują zgłosić do prokuratury rodzinę pacjenta, który zmarł z powodu koronawirusa. Jak tłumaczą, rodzina zmarłego pacjenta mogła narazić personel szpitala na zakażenie się koronawirusem, zaprzeczając na początku, że zakażony mężczyzna miał kontakt z osobą, która wróciła z zagranicy. Tymczasem w prokuraturze toczy się już śledztwo w sprawie szpitala z Krotoszyna.

- Rozważamy możliwość zgłoszenia do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków rodziny pacjenta, który był hospitalizowany w naszym SOR-ze i narażenia tym samym naszego personelu na możliwość zakażenia się koronawirusem - zapewniał kilka dni temu Krzysztof Kurowski, dyrektor szpitala w Krotoszynie w oświadczeniu, które pojawiło się na stronie internetowej placówki.

Z kolei w poniedziałek Stanisław Pałasz, rzecznik szpitala potwierdził nam:- Będziemy w najbliższym czasie składać takie zawiadomienie do prokuratury.

Czytaj też: Krotoszyn – tu życie toczy się dalej. Choć skala przypadków zakażenia koronawirusem przeraża

Przypomnijmy, że 14 marca ratownicy zostali wezwani do 81-latka z objawami duszności. W trakcie wywiadu rodzina miała zaprzeczać, by 81-latek miał kontakt z kimś, kto wrócił z zagranicy. Mężczyzna został przetransportowany na Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala w Krotoszynie.

Sprawdź też:

– Gdy 14 marca na Szpitalny Oddział Ratunkowy przywieziony został karetką pacjent z ostrymi objawami, jak się później okazało będący chorym na COVID-19, osoba z jego rodziny w domu chorego nie poinformowała naszej załogi Zespołu Ratownictwa Medycznego o tym, że mężczyzna miał kontakt z innym członkiem tej rodziny, który przyjechał do Polski z kraju, gdzie już występowały potwierdzone przypadki zachorowań na koronawirusa – informuje dyrektor szpitala.

I dodaje: – O fakcie tym, ta sama osoba poinformowała lekarza SOR, dopiero wówczas, gdy pacjent został przywieziony do szpitala.

81-latek został odizolowany i trafił na oddział zakaźny w Kaliszu, gdzie potem zmarł. Został zakażony koronawirusem przez swojego 51-letniego syna, który wcześniej wrócił z Belgii. I to prawdopodobnie w tym kraju 51-latek został zakażony.

Sprawdź też:

Przypomnijmy, że aktualnie toczy się za to śledztwo wobec lekarzy ze szpitala w Krotoszynie w sprawie transportu dwóch pacjentów do Pleszewa oraz sytuacji w szpitalu w Krotoszynie. Zawiadomienie do prokuratury złożył wielkopolski NFZ, który wszczął także kontrolę w szpitalu.

Chodzi przede wszystkim o dwóch pacjentów, którzy odpowiednio 27 i 30 marca zostali przewiezieni ze szpitala w Krotoszynie na oddział paliatywny w Pleszewie. Jak się później okazało, obaj byli zakażeni koronawirusem. W wyniku tego zakażeni zostali także inni pacjenci oraz personel szpitala w Pleszewie. Lekarze ze szpitala w Pleszewie nie wiedzieli, że pacjenci, których do nich wysłano, są zakażeni.

Zobacz też: Lekarze z Krotoszyna wysłali pacjentów z koronawirusem na oddział paliatywny do Pleszewa. Złamali prawo? Dyrektor: Zarzuty są absurdalne

Władze szpitala odrzucają jednak oskarżenia argumentując, że obaj pacjenci nie byli zdiagnozowani w Krotoszynie jako zakażeni koronawirusem. - Dwaj pacjenci, którzy 27 i 30 marca w trybie planowym przekazani zostali na oddział paliatywny Pleszewskiego Centrum Medycznego, nie mieli w Krotoszynie zdiagnozowanego zakażenia koronawirusem. Nasi lekarze nie podejrzewali również u nich tej choroby. Gdyby tak było, pacjenci ci nie zostaliby przekazani do szpitala niezakaźnego - podkreśla Krzysztof Kurowski.

ZOBACZ TEŻ:

Rząd znosi kolejne zakazy związane z pandemią koronawirusa. Znamy również kilkuetapowy plan odmrażania polskiej gospodarki.  Sprawdź, co się zmieniło i jak wygląda plan powrotu do normalności w Polsce.Przejdź dalej i sprawdź --->

Koronawirus: Rząd znosi kolejne zakazy. Sprawdź, co się zmieniło

Największym sprzymierzeńcem koronawirusa jest bez wątpienia ludzka głupota i nieodpowiedzialność. Niemal każdego dnia pojawiają się nowe przykłady bezmyślnych zachowań, które sprzyjają rozwijaniu się epidemii. Zobaczcie przykłady ---->

10 dowodów na to, jak ludzka głupota pomaga koronawirusowi. ...

Koronawirus w Poznaniu - wyludnione centrum miasta

od 16 lat

Sprawdź też:

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski