Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Warszawy zabroniły manifestacji kibicom Lecha Poznań

LEM
We wtorek wojewoda mazowiecki zamknął stadion Legii Warszawa dla kibiców Lecha Poznań. Fani Kolejorza zamierzali i tak pojechać do Warszawy. Chcieli zorganizować zgromadzenie przy ul. Łazienkowskiej. Stowarzyszenie Wiara Lecha otrzymało od prezydent Warszawy zakaz organizacji zgromadzenia pod stadionem.

Jeszcze około 16, kibice mieli nadzieję, że jednak w sobotę zostaną wpuszczeni na stadion i będą mogli dopingować swoją drużynę. Wydali nawet specjalne oświadczenie, w którym czytamy:


Czytaj także:
Lech Poznań bez kibiców na stadionie Legii, piłkarze rozczarowani
Mecz Legia Lech bez kibiców. Prezes Lecha oburzony
Stowarzyszenie Wiara Lecha: Będziemy protestować w Warszawie

"Stowarzyszenie Wiara Lecha w imieniu kibiców Lecha Poznań oświadcza, że dołoży wszelkich możliwych starań, by mecz pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań odbywał się w jak najlepszej atmosferze z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa na trybunach stadionu przy ulicy Łazienkowskiej.
W tym, jakże ważnym dla obu drużyn spotkaniu, chcemy - jako kibice Lecha Poznań - stać się jego dwunastym zawodnikiem, który swoją obecnością i dopingiem może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Kolejorza. Wierzymy, że obecność kibiców z Wielkopolski na tym meczu przyczyni się do stworzenia atmosfery piłkarskiego święta"

Niestety około 17.30 stowarzyszenie kibiców "Wiara Lecha" otrzymało od prezydent Warszawy zakaz organizacji zgromadzenia pod stadionem Legii.

W uzasadnieniu czytamy, że "kibicowania nie można zaliczyć do wspólnego wyrażania stanowiska, ani też do prowadzenia wspólnych obrad"

Ponadto ratusz swoją odmowę uzasadnił tym, że w tym samym czasie "odbywa się mecz piłki nożnej o podwyższonym ryzyku pomiędzy drużynami Legii Warszawa i Lecha Poznań z udziałem około 25 000 osób. Z oceny Komendy Stołecznej Policji oraz uzasadnienia decyzji wojewody wynika, że udział kibiców Lecha Poznań miałby negatywny wpływ na bezpieczeństwo i porządek publiczny".

"Organizacja obu, bardzo licznych zgromadzeń, w miejscu będącym drogą dojścia publiczności na imprezę masową na obiekcie sportowym, stwarza realne zagrożenie wystąpienia zamieszek i chuligańskich wybryków zagrażających zdrowiu i życiu ludzi, a także mieniu. Ponadto, zablokowanie ulicy Łazienkowskiej przez stojące na niej osoby, która jest jednocześnie drogą ewakuacyjną ze stadionu oraz trasą dojazdu służb ratowniczych do obiektu, ma istotny wpływ na bezpieczeństwo uczestników imprezy na stadionie" - brzmi uzasadnienie.

W Warszawie w sobotę odbędzie się manifestacja TV Trwam, kibice Lecha będą się więc starali dotrzeć do stolicy jak nie pociągiem specjalnym to pociągami rejsowymi.

- Na tę manifestację nie mogą nam zabronić jechać - twierdzą fani Kolejorza.

- Ta odmowa zgromadzenia to kpina dlatego też trzeba zakpić z władzy. Do kiedy można zwracać bilety w kasach na Łazienkowskiej? Zawsze można jechać wspólnie do Warszawy w celu zwrotu biletów - napisał na forum Wiary Lecha jeden z kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski