W sprawie na razie jest czterech zatrzymanych. Trzech mężczyzn zatrzymano we wtorek wieczorem. Dwaj z nich - z zarzutami za napad na dom Pyżalskich i posesje w Chybach - w czwartek trafili do aresztu. Kolejny podejrzany, który na razie ma "tylko" zarzuty dwóch napadów w Chybach, ma tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze i nie trafił za kratki.
Zobacz również: Włamanie u Pyżalskich: trzech podejrzanych, cudzoziemiec i zlecenie zza krat
Czwarty zatrzymany to 37-letni mężczyzna pochodzący z Litwy, od lat mieszkający w Poznaniu. Policjanci ujęli go w czwartek. Trwają jego przesłuchania. Prawdopodobnie w piątek do sądu trafi wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Według nieoficjalnych informacji, on właśnie miałby stać na czele zorganizowanej grupy przestępczej. Grupy, która planowała kolejne napady na "bogate" domy.
Na razie przypisuje im się około 20 włamań do domów w różnych miejscowościach w Wielkopolsce. W "Głosie" pisaliśmy o napadach na osiedle domów jednorodzinnych w podpoznańskiej Dębogórze. Mechanizm działania złodziei wyglądał podobnie: wchodzili np. przez okno i nie zważali na włączający się alarm. Uciekali przed przyjazdem ochrony i policji. Najczęściej z łupami, ale czasami odchodzili z pustymi rękoma, bo zostali wypłoszeni np. przez sąsiadów. Podczas zatrzymania w ich domach znaleziono kosztowności pochodzące z różnych włamań. Policja weryfikuje teraz do kogo konkretnie należą skradzione przedmioty.
Zobacz, co skradziono Pyżalskim
Trwa także ustalanie, kto był zleceniodawcą napadu na dom Pyżalskich. Śledczy sprawdzają wersję, że napad zlecił mężczyzna z półświatka, który w przeszłości miał poważny zatarg z obecnym deweloperem Jakubem Pyżalskim. Obecnym, bo kiedyś Pyżalski sam był kojarzony z tzw. miastem, zajmował się m.in. obrotem papierosami z przemytu. Za te i inne przestępstwa kilkukrotnie był skazywany przez sądy. Policja podejrzewa, że mężczyzna obecnie przebywający w więzieniu, a skonfliktowany z Pyżalskim, zlecił swoim kolegom recydywistom napad właśnie na jego dom. Motywem była chęć zarobku, ale także "odegranie się" na Pyżalskim.
Osoby znające szczegóły sprawy podkreślają bardzo dobrą pracę policji, która namierzyła seryjnych włamywaczy. Zadecydować miały działania operacyjne. Funkcjonariusze obserwowali grupę od dłuższego czasu i zbierali dowody na jej przestępczą działalność. Efektem są niedawne zatrzymania.
O włamaniu czytaj też tutaj:
Okradziono Izabellę Łukomską-Pyżalską. Straciła biżuterią wartą 400 tys. zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?