Włamywacze wpadli w ręce policji. Sami w czasie rozboju podawali się za policjantów

Policja szukała sprawców napadu od ubiegłego roku – wówczas to w maju, do jednego z domów jednorodzinnych w Kole wtargnęło trzech mężczyzn, posiadających przedmioty przypominające broń i emblematy z napisem „Policja”. Napastnicy obezwładnili mężczyznę i kobietę będących w domu, ukradli pieniądze i biżuterię, po czym uciekli.

- Policjanci współpracując z Wielkopolskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu zaczęli analizować zebrany materiał dowodowy. Dzięki temu udało im się zidentyfikować cztery osoby, które miały brać udział w rozboju w Kole – informuje poznańska policja. - Okazało się, że dwóch zatrzymanych mężczyzn i dwie inne osoby, podróżowało po kraju i zajmowało się kradzieżami z włamaniem do domów. Policjanci ustalili, że są oni podejrzani o popełnienie przynajmniej 15 tego typu przestępstw na terenie województw wielkopolskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i dolnośląskiego. Z domów ginęły pieniądze, biżuteria, zegarki.

Policjanci zatrzymali w Poznaniu w sumie sześciu podejrzanych, którym postawiono zarzuty rozboju i kradzieży z włamaniem. Efektem przeszukania ich mieszkań i samochodów było znalezienie biżuterii, pieniędzy, zegarków pochodzących z kradzieży, a także - w jednym z samochodów - noży, miotaczy gazu pieprzowego, a także kominiarek, łomu oraz radiostacji, które ułatwiały sprawcom komunikowanie się podczas dokonywania przestępstw. Łupy złodziei przechowywane były w specjalnie przygotowanych do tego skrytkach.

- Wobec pięciu zatrzymanych sąd na wniosek Prokuratury zastosował trzymiesięczny tymczasowy areszt – informuje policja. - Mężczyźni usłyszeli zarzuty rozboju, kradzieży z włamaniem i paserstwa. Za te przestępstwa grozi do 12 lat pozbawienia wolności.