Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włochy: protesty przeciwko obostrzeniom, tysiąc euro za złamanie kwarantanny i przymusowa hospitalizacja zakażonych

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
AP/Associated Press/East News
Włoskie władze zapowiadają surowe kary dla tych, którzy łamią zasady kwarantanny i nie chcą się poddać leczeniu na koronawirusa.

Włosi nie tylko protestują przeciwko ograniczeniom wprowadzonym przez rząd z powodu pandemii, ale też nie przestrzegają kwarantanny i są przypadki odmowy poddawania się leczeniu przez zakażonych koronawirusem.

Odpowiedzią władz mają być surowe kary, a minister zdrowia mówi o przymusowych hospitalizacjach tych, u których stwierdzono Covid-19.

Media podają historię mężczyzny, który zakażał koronawirusem w Wenecji Euganejskiej, u którego wystąpiły objawy Covid-19 po powrocie z podróży służbowej do Serbii. Początkowo sprzeciwiał się leczeniu go w szpitalu.

64-latek z Vicenzy znajduje się już w szpitalu, jego stan jest ciężki, ale stabilny.

Oceniam teraz wraz z pracownikami działu prawnego możliwość obowiązkowego leczenia w przypadkach, gdy dana osoba powinna trafić do szpitala, a temu się sprzeciwia – mówił włoski minister zdrowia Roberto Speranza.

Speranza ostrzegł też, że osobom z Covid-19, które łamią zasady izolacji, grozi więzienie.

Przypomniał również o konieczności przestrzegania 14-dniowej kwarantanny przez tych, którzy przybywają do Włoch z krajów spoza strefy Schengen.

Zgodnie z prawem włoskim, każdemu, kto przez zaniedbania szerzy epidemię, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, a temu, kto robi to umyślnie, grozi nawet dożywocie.
Luca Zaia, prezydent regionu Veneto, również wzywa do przymusowych hospitalizacji opornych z koronawirusem i postanowił, że osoby, które łamią zasady kwarantanny będą karane grzywną w wysokości tysiąca euro.

Zaia dodał, że szpitale muszą poinformować prokuraturę o każdej odmowie osób, które po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa nie chciały poddać się leczeniu.

Jeszcze do niedawna, region Veneto pokazywano jako modelowy przykład, gdzie skutecznie powstrzymano wzrost zakażeń, mimo że było to centrum pandemii na jej początkowej fazie we Włoszech.

Włoskie obowiązkowe leczenie medyczne (Trattamento Sanitario Obbligatorio) jest zwykle stosowane tylko w przypadkach osób chorych psychicznie, ale może być egzekwowane wobec ludzi z chorobami zakaźnymi.

Środek ten zostano już wobec pewnej starszej kobiety z Monza w Lombardii, regionu najbardziej dotkniętego wirusem, która na początku marca odmówiła opieki szpitalnej pomimo wystąpienia u niej poważnych objawów Covid-19.
Poruszenie we Włoszech wywołała też informacja o odkryciu kolejnych przypadków zakażen koronawirusem w słynnej mediolańskiej La Scali.
Tetsy robi sie tam co dwa tygodnie i stwierdzono juz koornawirusa u t 18 chórzystów i 9 muzyków orkiestry i kilku osób z administracji.
Pod znakiem zapytania stoi tradycyjna inaugurację nowego sezonu 7 grudnia, transmitowana niemal na cały świat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Włochy: protesty przeciwko obostrzeniom, tysiąc euro za złamanie kwarantanny i przymusowa hospitalizacja zakażonych - Portal i.pl

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski