Kłopoty na ulicy 27 Grudnia zaczęły się w sobotę, około godziny 14. Wtedy motorniczowie przejeżdżających tamtędy tramwajów zaczęli zgłaszać do nadzoru ruchu MPK, że pod torowiskiem (a dokładniej - między ulicami Ratajczaka a Kantaka) pojawiła się wyrwa. Woda wypłukiwała podłoże. Dziura miała szerokość około 2,5 metra a głębokość około metra. O sytuacji powiadomiono Aquanet. Ruchu tramwajowego jednak nie wstrzymywano. Nie było takiej konieczności, bo szyny były stabilne, nie uginały się. Na wszelki wypadek jednak motorniczowie przejeżdżali ostrożnie i wolno przez uszkodzony odcinek.
Około godziny 17.50 zapadła decyzja o wstrzymaniu ruchu. Aquanet postanowił wpuścić do dziury kamerę, by sprawdzić, czy winna powstaniu wyrwy może być przebiegająca tamtędy rura kanalizacyjna. Ze względu na intensywny deszcz i spore nagromadzenie wody badanie okazało się niemożliwe. Zdecydowano się więc na rozwiązanie prowizoryczne - wyrwę zasypano piaskiem. Około godziny 19.20 ruch wznowiono.
W niedzielę Aquanet ponownie przystąpił do pracy. Około godziny 11.30 torowisko wzdłuż ulicy 27 Grudnia ponownie zamknięto.
- Tym razem można było zajrzeć do wnętrza - mówi Dorota Wiśniewska, rzecznik prasowy Aquanetu. - Nasi pracownicy obejrzeli rurę, do kanału wpuścili kamerę, która sfilmowała go. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że rura ściekowa jest szczelna, jednak dopiero po drobiazgowej analizie uzyskanego obrazu będziemy mieć pewność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?