Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda Piotr Florek może trafić do... Lublina

Piotr Talaga
Wojewoda Piotr Florek czeka na propozycję premiera
Wojewoda Piotr Florek czeka na propozycję premiera Fot. Grzegorz Dembiński
Obsady stanowisk rządowych i sejmowych przyniosły dotychczas sporo niespodzianek. Od kilku dni krąży plotka, że wielu wojewodów utrzyma swe stanowiska, ale... zostanie przeniesionych do innego regionu. Kto będzie wojewodą wielkopolskim? Sprawa powinna się wyjaśnić niebawem.

Obecnie na politycznej giełdzie analizowane jest przyszłe rozdanie stanowisk wojewodów. Nieoficjalnie mówi się, że koalicja uzgodniła już, iż dotychczasowy podział między PO i PSL pozostanie bez zmian. W trzech województwach fotel wojewody zostanie w rękach ludowców, pozostałe stanowiska mają przypaść Platformie. Według tych informacji wielu wojewodów utrzyma swe stanowiska. Kontrowersje budzi co innego.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Czy po wyborach wojewoda Piotr Florek zachowa stanowisko?
Poznań: Wojewoda tłumaczy się z zakazu dla kibiców

Według nieoficjalnych informacji w rządzie powstała koncepcja, by wojewodami były osoby niezwiązane z regionem. Zamysł ma być taki, by nie byli oni uzależnieni od lokalnych układów politycznych.

- Słyszałem o tej koncepcji już jakiś czas temu - przyznaje Waldy Dzikowski, poseł PO z Poznania. - Po wyborach było już trochę zaskakujących decyzji. Poczekajmy na rozstrzygnięcia. Intuicja mówi mi, że nawet jeśli dojdzie do roszad, to nie będą one dotyczyły wielkopolskiego wojewody. Piotr Florek pochodzi z Konina. Nigdy w Poznaniu nie pracował. Trudno zatem mówić o jego zależnościach od lokalnych polityków.

Sam zainteresowany, już zanim pojawiły się sygnały o możliwych zmianach na stanowiskach wojewodów, deklarował, że oddaje się całkowicie do dyspozycji premiera. Czy wielkopolski wojewoda może trafić na przykład do Lublina? - Nic się w tej sprawie nie zmieniło - mówi wojewoda Piotr Florek. - Cierpliwie czekam na propozycję ze strony pana premiera.

Z naszych informacji wynika, że nie jest jeszcze przesądzone czy wielkopolski wojewoda w ogóle otrzyma propozycję od premiera Donalda Tuska, a w zasadzie od ministra Michała Boniego, bo to on wskazywany jest jako główny rozgrywający w tej sprawie. W każdym razie Piotr Florek jest w stałym kontakcie z ministrem.

- Nie komentuję spekulacji medialnych. Sygnały o możliwych roszadach nie są informacjami przekazanymi przez rząd - mówi Rafał Grupiński, szef klubu poselskiego PO i lider wielkopolskiej Platformy, pytany o to kto ma zostać wojewodą wielkopolskim. - To jest pytanie nie do mnie, tylko do premiera - dodaje.

Grupiński w rozmowie z na-mi przyznał jednak, że propozycje obsady stanowisk wojewodów będą z nim konsultowane. Piotra Florka postrzega natomiast jako dobrego urzędnika. - Miałem się nawet z premierem spotkać we wtorek, ale ostatecznie do tego nie doszło - mówi szef wielkopolskiej PO. - Czekam na sygnał.

Sprawa obsady wojewodów ma ponoć zostać załatwiona w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Z naszych informacji wynika, że może się to rozstrzygnąć nawet wcześniej. Na razie nie powstała giełda nazwisk osób, które ewentualnie mogłyby zastąpić wojewodę Florka.

- Nic nie wiem w tej sprawie. Nie mam żadnych informacji - twierdzi Waldy Dzikowski. - Jeśli ktoś będzie mówił, że taką wiedzę posiada, to będzie mówił nieprawdę - uważa wielkopolski poseł Platformy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski