Wojna o gender na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu

- Gender jest bardzo ważnym elementem współczesnych nauk humanistycznych i społecznych - tłumaczy Krzysztof Podemski, profesor z Instytutu Socjologii UAM, który również podpisał się pod petycją. - Jako pracownicy nauki mamy obowiązek protestować przeciwko ideologicznej nagonce na nasze dyscypliny, straszenie jakimś obcym słowem i robienie ludziom wody z mózgu. Robienie z gender "ideologii" i obwinianie jej o wszelkie zło to dla socjologa coś tak samo niemądrego jak oskarżanie fizyków o suszę czy biologów, że krowy dają za mało mleka.

Część pracowników naukowych nie sprzeciwia się tezie, że gender to dewastacja rodziny

Jak tłumaczą naukowcy, terminu gender używa się do zdefiniowania płci kulturowej lub społecznej. Pod tym pojęciem kryje się zespół kulturowych oczekiwań, kierowanych do kobiet i mężczyzn w danym społeczeństwie. Teorie gender zakładają, że psychologiczny, społeczny i kulturowy wymiar płci nie jest zależny od płci biologicznej, tylko kształtuje się pod wpływem doświadczeń.

ZOBACZ KOMENTARZE O GENDER:

ALEKSANDRA SOŁTYSIAK:
KOŚCIÓŁ URZĄDZA POLOWANIE NA CZAROWNICE
JAROSŁAW PUCEK
DZIECKO CHCĘ WYCHOWAĆ PO SWOJEMU
AGNIESZKA KOZŁOWSKA - RAJEWICZ:
RELIGIA TEŻ MÓWI O RÓWNOŚCI
SZYMON SZYNKOWSKI VEL SĘK
GENDER NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z NAUKĄ

Zdaniem części naukowców już sam tytuł wykładu zawiera nieprawdziwe, krzywdzące i niebezpieczne stwierdzenia.
- Ks. Paweł Bortkiewicz, jak każdy obywatel demokratycznego państwa, ma prawo publicznie głosić swoje poglądy. Jednak używanie do tego przestrzeni uczelnianej jest sporym nadużyciem - stwierdza prof. Ewa Kraskowska, dyrektorka Centrum Badań Płci Kulturowej i Tożsamości UAM.

Organizatorzy wykładu - Korporacja Studentów Uczelni Poznańskich Lechia - są zdziwieni całym zamieszaniem.
- Jestem zaskoczony nagonką i próbą zablokowania wykładu - mówi Adam Wize, prezes korporacji. - Nie spodziewałem się takiego poziomu nietolerancji dla prezentowania odmiennych poglądów naukowych, szczególnie ze strony ludzi pracujących na uczelniach.

Zdaniem Adama Wize każdy naukowiec ma prawo do formułowania swoich poglądów. Rolą jego krytyków jest udowodnić, że się myli, a nie zakazywać wyrażania myśli.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz odmówił rozmowy z "Głosem".

Mimo otwartego sprzeciwu części naukowego środowiska, wykład na temat gender odbędzie się w zaplanowanym terminie. Jak poinformowała rzeczniczka uczelni, Uniwersytet Ekonomiczny, z racji swojej misji, szanuje prawo do publicznego wyrażania własnego zdania. Jednocześnie zapewniła, że konwencja wykładu, jak i jego temat ujęte zostaną w taki sposób, aby nie zostały naruszone standardy akademickie.

Wykład rozpocznie się o godz. 19.15, w sali 215 w budynku B Uniwersytetu Ekonomicznego, al. Niepodległości 12.

Temat gender budzi wiele emocji już od pewnego czasu. W lipcu w Poznaniu burzę wywołała propozycja zajęć gender, które miały być realizowane w szkołach podstawowych. Z pomysłu zrezygnowano.