Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolne Miasto Poznań? Nie dla poznańskich dziennikarzy

Błażej Dąbkowski
UM Poznań
Hasło Wolne Miasto Poznań nijak ma się do standardów reprezentowanych przez urząd miasta. W środę przekonałem się o tym na własnej skórze.

Wolne Miasto Poznań - to hasło, które stało się za prezydentury Jacka Jaśkowiaka bardzo popularne. Doczekało się nawet swojego logotypu i gadżetu - koszulek zamówionych przez gabinet prezydenta. Trzeba przyznać, że hasło to odnosi się, niestety w sposób wybiórczy do mieszkańców stolicy Wielkopolski.

Od środy bowiem mam wątpliwości, czy na serio powinni je brać dziennikarze. W tym zawodzie pracuję od blisko dekady, jednak podobnego zdarzenia, jakie miało miejsce w poznańskim magistracie w środę nie potrafię sobie przypomnieć. Zacznijmy od początku. W ubiegłym tygodniu dowiedziałem się, że miasto podpisze umowę z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym.

Owocem ponad rocznych negocjacji jest bardzo korzystny kredyt na budowę ponad tysiąca mieszkań komunalnych i remonty kamienic. Wybrałem się do urzędu, by porozmawiać z zastępcą prezydenta, zarządem ZKZL i przedstawicielem EBI. W końcu to duży sukces Poznania, bo mnóstwo inwestycji zostanie zrealizowanych za te pieniądze. Umowę podpisywano w sali, w której organizowane są konferencje prasowe.

ZOBACZ: Inwestycje w Poznaniu: Prawie 180 milionów na nowe mieszkania i remonty kamienic [WIZUALIZACJE]

Niestety, dane mi było w niej spędzić mniej więcej pół minuty, drogę zagrodził mi bowiem urzędnik, który własnym ciałem, jak lew, bronił dostępu do wiceprezydenta Tomasza Lewandowskiego i prezesa ZKZL Arkadiusza Stasicy. Usłyszałem, że dziennikarzy nie zapraszano, więc nie jestem mile widziany. Postanowiłem czekać na koniec spotkania. Po kwadransie na korytarzu pojawili się moi potencjalni rozmówcy, potencjalni, bo okazało się, że nie mogą ze mną porozmawiać.

Dlaczego? Usłyszałem, że nie posiadają zgody na udzielenie mi informacji, a gotowy tekst otrzymam w mailu (sic!). Miny mieli nietęgie, ja zresztą też, cała sytuacja przypominała bowiem czasy słusznie minione, gdzie pisać można było jedyną słuszną prawdę. Dziś tą prawdą jest prawda objawiana przez Urząd Miasta Poznania.

POLECAMY TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski