Przez cały ubiegły rok popularny Wolny Targ odbył się zaledwie kilka razy. Edycję wielkanocną i bożonarodzeniową zorganizowano w Starym Browarze, trzykrotnie impreza zagościła też na stadionie na Golęcinie.
Wcześniej, w 2016 r., Wolny Targ w sezonie wiosennym i letnim regularnie gościł w parku na Cytadeli. Choć jego pomysłodawczyni Magdalena Kosakowska nie otrzymała żadnych mandatów, nie pojawiały się także skargi na niszczenie zieleni przez wystawców, Zarząd Zieleni Miejskiej nie zgodził się na kontynuowanie wydarzenia.
Urzędnicy tłumaczyli wtedy, że na Cytadeli należy ograniczyć liczbę imprez, a radna osiedlowa i miejska Halina Owsianna twierdziła, iż Wolny Targ przyczynia się m.in. do płoszenia wiewiórek. Z taką decyzją nie zgadzało się wielu poznaniaków, którzy podpisywali petycję w obronie imprezy. Zgromadzono wtedy ponad 1,2 podpisów.
Choć jeszcze wiosną ubiegłego roku ZZM ogłosił przetarg na zorganizowanie podobnego wydarzenia w parku Jana Pawła II na Wildzie, żaden chętny przedsiębiorca nie złożył oferty.
W tej chwili jednak wiele wskazuje na to, że Wolny Targ na stałe wróci do stolicy Wielkopolski, tym razem na Stare Miasto, do parku im. Tadeusza Mazowieckiego. Wydarzenie otrzymało już wsparcie Rady Osiedla Stare Miasto, która pod koniec lutego pozytywnie zaopiniowała plany organizowania imprezy na terenach nadrzecznych.
– Każdy kto mieszka w tych okolicach wie, że Warta kojarzy się raczej z młodzieżą spożywającą alkohol. Chcemy to zmienić, zrobić coś dla całych rodzin – tłumaczy Tomasz Dworek, radny osiedlowy.
Pomysłodawczyni Wolnego Targu ma w piątek spotkać się w tej sprawie z wiceprezydentem Mariuszem Wiśniewskim. – Wierzę, że impreza wróci do miasta i tym razem nie będziemy przeszkadzać wiewiórkom. W końcu w parku Mazowieckiego, w przeciwieństwie do Cytadeli nie odbywają się rekonstrukcje bitew, koncerty, czy Misterium Męki Pańskiej, które jak wiadomo nie płoszą zwierząt – śmieje się M. Kosakowska.
Jeśli Wolny Targ otrzyma zielone światło, cykliczne imprezy wystartują wraz z początkiem maja i będą odbywać się w każdą niedzielę. Inicjatywa ma wsparcie radnego PO Marka Sternalskiego.
– Mam jedynie nadzieję, że wydarzenie nie będzie kolidować z budową Wartostrady. Takie inicjatywy są potrzebne, zarówno mieszkańcom, jak i drobnym przedsiębiorcom – zaznacza.
Historia imprez śniadaniowych w Poznaniu
Od maja do października 2014 r. w każdy weekend park Sołacki i park Kasprowicza gościły Targ Śniadaniowy. Podobne imprezy, pod tym samym szyldem, organizowano rok później. W 2016 r. doszło jednak do konfliktu organizatorów z miastem. Urzędnicy twierdzili, że podczas kolejnych edycji dochodziło do niszczenia trawników i roślin. Ostatecznie Targ Śniadaniowy już się nie odbył.
Jego miejsce zajęło Śniadanie na Trawie, impreza organizowana przez miejską spółkę Targowiska w parku im. Jana Pawła. Wytrzymała jedynie rok, bowiem okazała się nieatrakcyjna dla wystawców i niedochodowa. Od tej chwili w Poznaniu nie odbywały się podobne, cykliczne wydarzenia.
ZOBACZ TEŻ:
Odkrywamy jedną z największych - niezbadanych jeszcze - tajemnic zimnej wojny
POLECAMY:
TOP 100 polskich nazwisk
Oto najczęściej kradzione auta
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Wolny Targ na poznańskim Golęcinie:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?