Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolsztyn: Sprzątała dom. "Sprzątnęła" również diamenty i kolczyki warte 143 tys. zł!

Marcin Paczkowski
Kobiecie za popełnione przestępstwo grozi nawet pięć lat więzienia
Kobiecie za popełnione przestępstwo grozi nawet pięć lat więzienia KPP Wolsztyn
34-letniej sprzątaczce grozi nawet do 5 lat więzienia. Części jej łupu nie udało się jeszcze odzyskać.

Kobieta zarabiała na życie, sprzątając. W jednym z domów pod Wolsztynem wysprzątała jednak tak dokładnie, że zniknęła z niego biżuteria warta 143 tys. zł. Na szczęście policjanci dość szybko ustalili sprawcę. Nic zresztą dziwnego, skoro cześć łupu 34-letnia kobieta zaniosła do miejscowego lombardu. Wciąż trwają poszukiwania pierścionka wartego aż 120 tys. złotych.

Policjanci zostali powiadomieni przez mieszkankę jednej spod wolsztyńskich miejscowości o kradzieży należącej do niej biżuterii na początku marca. Łupem złodzieja padły łańcuszki, kolczyki oraz pierścionki, z których najcenniejszy był wysadzany czterema diamentami i wyceniony na bagatela, 120 tys. zł!

Ponieważ przeprowadzone szczegółowe oględziny domu należącego do pokrzywdzonej wykluczyły włamanie, postawiono hipotezę, na podstawie której potencjalnego sprawcę należało wytypować spośród osób mających swobodny dostęp do domu.

Wśród podejrzewanych o przestępstwo znalazła się 34-letnia wolsztynianka, zatrudniona w podwolsztyńskiej posesji jako sprzątaczka. Pierwsze czynności policjantów nie potwierdziły udziału tej kobiety w kradzieży, jednak gromadzone w trakcie postępowania dowody z każdym dniem coraz bardziej wskazywały na to, że to właśnie ona może za nią odpowiadać.
Podejrzenia policjantów zajmujących się sprawą potwierdziły kontrole, jakie ostatecznie przeprowadzili w wolsztyńskich komisach i lombardach.

W jednym z nich funkcjonariusze zabezpieczyli kolczyki, które pochodziły z kradzieży. Szybko ustalono, kto je dostarczył do lombardu. Zebrany materiał dowodowy przesądził o przedstawieniu 34-letniej kobiecie zarzutów kradzieży, do których wolsztynianka się przyznała.

Na obecnym etapie śledztwa prowadzone są dalsze czynności, których celem jest odzyskanie pozostałej biżuterii. Kara, z jaką musi liczyć się kobieta, to nawet pięć lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski