Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wożą zwłoki z Poznania do Swarzędza bo jest taniej

Marcin Idczak
Wożą zwłoki z Poznania do Swarzędza bo jest taniej
Wożą zwłoki z Poznania do Swarzędza bo jest taniej Paweł Miecznik
Rodziny, których nie stać na wyprawienie pogrzebu zmarłemu krewnemu muszą jeździć do Swarzędza by pomodlić się przy trumnie.

Każdego miesiąca poznański Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie organizuje średnio 11 pogrzebów. Dotyczą one głównie osób biednych, samotnych lub członków rodzin, których nie stać na wyprawienie pochówku.

Jednak krewni lub znajomi mają problem z pomodleniem się lub wspomnieniem zmarłego przy trumnie. Ta wędruje pomiędzy Poznaniam, a odległą częścią Swarzędza jaką jest Jasin. Stamtąd wraca na jedną z poznańskich nekropolii.

– Musieliśmy ogłosić przetarg na wykonywanie tego typu usług – wyjaśnia Lidia Leońska, rzecznik MOPR. – Wygrała oferta najtańsza. Wiem, że może to niewłaściwe sformułowanie w tej kwestii, ale przy ocenie ofert liczy się rachunek ekonomiczny – dodaje.

Wygrała firma Tanatos, która działa w całym kraju, w tym w Swarzędzu i Poznaniu. – W przetargu nie było mowy o tym, by częścią pogrzebu było czuwanie w kaplicy, czy też domu pożegnań – mówi Michał Hajder, który reprezentuje poznański oddział firmy.

I wyjaśnia, że oferta w przetargu była przygotowana właśnie bez tego fragmentu ceremonii. – Jednak ze względu na zapytania od uczestników pogrzebów postanowiliśmy wystawiać trumnę – mówi i dodaje, że z uwagi na koszty postanowiono to robić na cmentarzu w Swarzędzu-Jasinie.

Zwłoki są tam przewożone z Poznania. Później wracają na Miłostowo lub Junikowo. Jeśli pochówek odbywa się na tym pierwszym cmentarzu to pomodlić się przy zmarłym można tego samego dnia. Jeśli trumnę trzeba zawieźć na Junikowo, to czuwania odbywa się dzień wcześniej.

– Niestety, nie stać mnie na bilety do Jasina, nawet nie wiem tam jak tam dojechać – mówi Michał Kupcewicz, który uczestniczył w pogrzebie na Miłostowie.

I dodaje , że oprócz kosztów związanych z przejazdem, jest jeszcze jeden problem, czyli harmonogram uroczystości. Ta zaczynała się o godzinie 9. Trudno wcześnie rano komunikacją publiczną dojechać do Jasina i wrócić do Poznania. – Pogrzeby organizowane przez MOPR zaczynają się nie przy sali pożegnań, ale na środku nekropolii. Trzeba jeszcze tam dojść, co też jest czasochłonne – dodaje Michał Kupcewicz.

Zdaniem Lidii Leońskiej, jeśli ktoś chce to może wynająć salę pożegnań w Poznaniu. Z naszych informacji wynika, że nie było jeszcze takiego przypadku. Koszt pogrzebu organizowanego przez MOPR to 1,6 tys. zł. Według pracowników MOPR-u i firmy Tantos za taką ceną nie uda się zorganizować tradycyjnej ceremonii , do której jesteśmy przyzwyczajeni. W poprzednich latach w przypadku pogrzebów z MOPR-u takich problemów nie było.

– Muszę przyznać, że coraz częściej ludzie zwracają się do nas z prośbą o zorganizowanie pochówku członka rodziny – wyjaśnia Lidia Leońska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wożą zwłoki z Poznania do Swarzędza bo jest taniej - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski