Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadka prokuratury w śledztwie dotyczącym Romana Giertycha? Do sądu nie trafiło zażalenie w sprawie aresztu dla głównego podejrzanego

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
Poznańska Prokuratura Regionalna zaliczyła wielką wpadkę w śledztwie dotyczącym m.in. Romana Giertycha? Jak słyszymy w sądzie, śledczy nie złożyli zażalenia na brak aresztu dla głównego podejrzanego. Przedstawiciele prokuratury twierdzą, że było inaczej
Poznańska Prokuratura Regionalna zaliczyła wielką wpadkę w śledztwie dotyczącym m.in. Romana Giertycha? Jak słyszymy w sądzie, śledczy nie złożyli zażalenia na brak aresztu dla głównego podejrzanego. Przedstawiciele prokuratury twierdzą, że było inaczej Łukasz Kaczanowski
Główny podejrzany w śledztwie dotyczącym m.in. Romana Giertycha nie trafi do aresztu, bo Prokuratura Regionalna w Poznaniu popełniła błąd? To bardzo prawdopodobne rozstrzygnięcie, gdyż, jak informuje Sąd Okręgowy w Poznaniu, ze strony prokuratury wpłynęły tylko zażalenia na brak aresztu wobec czterech podejrzanych. Wśród nich nie ma Piotra W., czyli głównego podejrzanego w śledztwie dotyczącym prania brudnych pieniędzy i wyprowadzenia 92 mln zł ze spółki Polnord.

- Do Sądu Okręgowego w Poznaniu wpłynęły zażalenia w sprawie braku aresztu dla czterech osób podejrzanych. Wśród nich nie ma Piotra W. Z dniem 27 października uprawomocniła się wobec niego decyzja sądu o niestosowaniu aresztu - informuje Katarzyna Błaszczak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Sprawdź też:

Śledztwo w sprawie Polnord i Romana Giertycha

Śledztwo prokuratury dotyczącego spółki Polnord trwa już od 2017 roku. W połowie października 2020 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało łącznie 12 osób, w tym Ryszarda Krauzego, Romana Giertycha oraz Piotra W., który jest głównym podejrzanym w śledztwie. Wszyscy usłyszeli zarzuty prania brudnych pieniędzy i wyprowadzenia 92 mln zł ze spółki Polnord. Wobec pięciu z nich, w tym Ryszarda Krauze i Piotra W., prokuratura wnosiła o stosowanie tymczasowego aresztu. Oprócz nich śledczy wnosili także o areszt dla Sebastiana J., Piotra Ś. oraz Michała Ś.

Oświadczenie prokuratora Jacka Motawskiego - zobacz film

Sprawa zyskała już kilka interpretacji, w tym także tę o politycznej zemście PiS na Romanie Giertychu, w przeszłości bliskim współpracowniku Jarosława Kaczyńskiego, który potem stał się zajadłym krytykiem PiS. Zaczął również reprezentować jako adwokat polityków PO.

Giertych wolny, porażka prokuratury MEMY. Jak internauci kom...

W przypadku Giertycha śledczy ostatecznie nie złożyli wniosku o areszt. Wszystko dlatego, że po zatrzymaniu przed warszawskim sądem został przewieziony przez CBA do jego domu pod Warszawą, gdzie zasłabł w trakcie przesłuchania i trafił do szpitala. Tam prokuratura przedstawiła mu zarzuty, mimo że był nieprzytomny. Śledczy domagali się też 5 mln zł poręczenia majątkowego i zawiesili Giertycha w czynnościach adwokata.

Zdaniem prokuratury doszło do skutecznego przedstawienia zarzutów, bo adwokaci Giertycha potwierdzili w protokole, że ma status podejrzanego. Ale zdaniem obrońców Giertycha jest zupełnie inaczej. Akcentują, że ich klient nie jest podejrzanym, bo był nieprzytomny podczas przedstawiania zarzutów, co jest niezgodne z procedurami.

Aresztów w sprawie Polnord nie ma i nie będzie?

17 października poznański sąd rejonowy odmówił zastosowania tymczasowego aresztu wobec każdego z pięciu podejrzanych. W pierwszej kolejności, w ocenie sądu, prokuratura nie przedstawiła dowodów, które wskazywałyby na to, że prawdopodobieństwo, iż podejrzani dopuścili się zarzucanych im przestępstw, jest znaczne.

W ostatnich latach w Wielkopolsce nie brakowało spraw kryminalnych, o których dużo się mówiło.Mieszkańcy Wielkopolski byli poruszeni zaginięciem Ewy Tylman, zdruzgotani po wybuchu kamienicy na Dębcu czy zszokowani po tragicznych wypadkach spowodowanych przez młodych kierowców, w których ginęli ludzie. Nie obyło się też bez brutalnych zabójstw, długoletnich procesów oraz wyroków skazujących prawników czy komorników. Sprawdź, czy pamiętasz najgłośniejsze sprawy kryminalne z ostatnich lat.Przejdź dalej --->

Najgłośniejsze sprawy kryminalne w Wielkopolsce. Nie tylko ś...

- Sąd nie dopatrzył się wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa przez podejrzanych, nie dopatrzył się również obawy matactwa z ich strony. Stąd decyzja o niestosowaniu aresztów wobec pięciu zatrzymanych osób – informował sędzia Aleksander Brzozowski, rzecznik poznańskiego Sądu Okręgowego

Już po decyzji sądu Prokuratura Regionalna zapowiadała, że złoży od niej odwołanie.

- Prokuratura ocenia decyzję sądu jako całkowicie błędną i niezasadną. Prokuratura będzie się mogła szczegółowo odnieść się do argumentacji sądu, który odmówił zgody na tymczasowe aresztowanie podejrzanych, gdy otrzyma pisemne uzasadnienie tej decyzji. Ustne uzasadnienie przedstawione przez sędziego było zdawkowe i pozbawione pełnej merytorycznej argumentacji

– informował prokurator Jacek Motawski, który kieruje Prokuraturą Regionalną w Poznaniu.

I ostatecznie tak się stało. Prokuratura Regionalna wysłała zażalenia na decyzję sądu o braku aresztu, ale teraz okazuje się, że być może doszło do... pomyłki. Jak informuje Sąd Okręgowy w Poznaniu, trafiły do niego zaledwie zażalenia dotyczące braku aresztu dla czterech podejrzanych.

Od przedstawicieli sądu słyszymy, że nie trafiło zażalenie dotyczące Piotra W., czyli głównego podejrzanego, które miało się już uprawomocnić. W praktyce oznaczałoby to, że w obiegu prawnym funkcjonuje prawomocne orzeczenie, zgodnie z którym prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych przez prokuraturę czynów jest bardzo małe. Z kolei 16 listopada mają się odbyć posiedzenia sądu w sprawie zażaleń wobec czterech podejrzanych.

- Prokuratura w sprawie Giertycha zapomniała wysłać zażalenia, zatem postanowienie mówiące, że nie uprawdopodobniono, iż doszło do przestępstwa, uprawomocniło się. Jak mawiał Grek Zorba: "jaka piękna katastrofa". Proces odszkodowawczy widzę ogromny - komentował na Twitterze mecenas Jacek Dubois.

Zupełnie odmienne stanowisko przedstawia za to poznańska Prokuratura Regionalna, która przekonuje, że wysłała zażalenia na brak aresztu dla wszystkich pięciu podejrzanych.

- Mamy pismo, w którym sąd potwierdził przyjęcie pięciu zażaleń - twierdzi prokurator Anna Marszałek, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.

Sprawa Polnord: Roman Giertych pozywa TVP

Tymczasem jeszcze w czwartek Barbara Giertych, żona Romana Giertycha, poinformowała na Twitterze, że małżeństwo adwokatów złożyło pozew przeciwko TVP. Dotyczy on sposobu, w jaki telewizja relacjonowała zatrzymanie i śledztwo w sprawie Polnord i Romana Giertycha.

Zobacz też:

- Złożyliśmy pierwszy pozew przeciwko TVP. Wnosimy o 500 tys. zadośćuczynienia oraz przeprosiny przed „Wiadomościami” przez wiele dni. Wysłaliśmy także akty oskarżenia wobec tzw. dziennikarzy TVP - poinformowała w czwartek adwokat Barbara Giertych.

Kryminalny Poznań z lat 90. nadal kryje wiele zagadek. Oprócz głośnych, wyjaśnionych zabójstw, były też niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze porwania. Przedstawiamy 10 różnych historii z lat 90., które wydarzyły się w Poznaniu i okolicach. Część zbrodni doczekała się finału w sądzie, ale w niektórych sprawach do dzisiaj nie ustalono, co stało się z ciałami zamordowanych osób lub wyjaśniono tylko niektóre wątki. Czytaj więcej na kolejnych slajdach --->

Głośne zabójstwa, niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze znikni...

Kłęby czarnego dymu, brak lamp czy zdezelowane i przeciekające auta. Sprawdźcie w naszej galerii jak niesprawne samochody jeżdżą w Poznaniu oraz jak wygląda praca policjantów, którzy zajmują się ich "wyłapywaniem".Przejdź do galerii --->

Zdezelowane, przeciekające i z kłębami dymu. Takie samochody...

W pierwszym półroczu 2020 roku na wielkopolskich drogach doszło do 1292 wypadków, w których zginęły 92 osoby, zaś 1503 zostały ranne. Policjanci nie mają wątpliwości, że najczęstszą przyczyną wypadków, w tym śmiertelnych, jest nadmierna prędkość oraz brawura. Z kolei jazda pod wpływem alkoholu niejednokrotnie kończy się tragicznie.– Głównymi przyczynami śmiertelnych wypadków drogowych są nadmierna prędkość, brawura lub jazda pod wpływem alkoholu. Jeśli jest prosty odcinek drogi, na którym nie ma żadnych przeszkód i jest on rzadko uczęszczany, to nic nie powinno się wydarzyć. A kiedy kierowca wypada na nim z trasy i np. uderza w drzewo lub wypada z niewielkiego łuku, to stoi za tym najczęściej nadmierna prędkość, alkohol czy brawura – mówi Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.Na zdjęciu: Do tragicznego wypadku doszło 31 sierpnia w miejscowości Czyściec na drodze wojewódzkiej numer 306 między Lipnicą a Sękowem (pow. szamotulski). Samochód uderzył w drzewo. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Śmiertelne wypadki w Wielkopolsce. W pierwszym półroczu 2020...

W ostatnich latach w Poznaniu i okolicach dochodziło do wielu wypadków samochodowych, w których śmierć ponosili piesi. Wśród nich były m.in. tragiczne wypadki na Dębcu, Łazarzu, Wierzbięcicach, Sołaczu, Grunwaldzie czy Murowanej Goślinie. Poznań był wstrząśnięty po tym, jak motornicza śmiertelnie potrąciła 8-letniego chłopca na przejściu dla pieszych, a kilka miesięcy później 69-letnia kobieta śmiertelnie potrąciła 8-letnią dziewczynkę, która przechodziła na zielonym świetle przez pasy. Przedstawiamy najgłośniejsze wypadki samochodowe w ostatnich latach, w których śmierć ponieśli piesi.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Poznań: Najgłośniejsze wypadki drogowe w ostatnich latach. J...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski