- Do mety zostało mi chyba 200 m. Ja bym może dopłynął, ale asekurujący mnie ratownik na kajaku już niekoniecznie. Szkoda, że zabrakło tak niewiele, bo zawsze wygrana z wyjściem z wody bardziej smakuje. Zaliczenie wyników jest jednak oczywiste, bo przepisy mówią, że trzeba przepłynąć co najmniej 2/3 dystansu, a większość uczestników biegu głównego miała już za sobą 6 km - tłumaczył czterokrotny triumfator maratonu kierskiego, na co dzień studiujący na uniwersytecie w Tampa na Florydzie.
Na drugim miejscu został sklasyfikowany Marcin Szarpak (AZS AWF Katowice), a na trzecim Arkadiusz Osses (Warta Poznań).
Wśród kobiet najbliżej mety przed przerwaniem wyścigu była jego koleżanka z kadry, Hanna Bakuniak. Specjalistka od 800 m kraulem na basenie była zadowolona ze startu, tym bardziej, że jeszcze niedawno walczyła z kontuzją.
- Myślałam nawet o startach w innych imprezach z cyklu Grand Prix Wielkopolski, ale nie da się chyba wszystkiego pogodzić. Na pewno chcę jeszcze przyjechać do Poznania na finał cyklu nad Maltę. Wrażenia z Kiekrza mam pozytywne, choć zepsuły je trochę te zawirowania z pogodą na finiszu rywalizacji - przyznała pochodząca z Bydgoszczy pływaczka, która wyprzedziła Izabellę Grzegorczyk (Warta Poznań) i Zuzannę Rotter (UKS Jedynka Kórnik).
W sumie w zawodach wystartowało prawie 150 zawodników. Ze względu na aurę nie doszło do zmagań na dystansie 3 km, zaliczanym do klasyfikacji GP Wielkopolski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?