Zobacz też: Wystartował najstarszy maraton pływacki w Polsce
Ich tradycje sięgają czasów zaboru pruskiego i pierwszego wyścigu pływackiego w Poznaniu w ramach akcji „O pływaniu” zorganizowanego w 1820 r. Znany poznański profesor Wojciech Lipoński twierdzi jednak, że pierwsze zmagania pływaków na Warcie odbyły się dopiero 47 lat później.
Jedno jest jednak pewne, nie byłoby „Wpław przez Kiekrz”, gdyby nie styczniowe zebranie w 1967 r. z udziałem pięciu osób: Agnieszki Wybieralskiej, Stanisława Garczarczyka, Bogusława Roszyka, Jerzego Janczewskiego i Władysława Zaborowskiego.
54. edycji tej wspaniałej imprezy nie da się opowiedzieć w dwóch zdaniach. Warto wspomnieć, że pierwszym zwycięzcą maratonu został Zdzisław Gacek, którego niemal zawsze można spotkać na starcie i mecie corocznych zawodów, a ich głównym organizatorem od kilku lat jest Wielkopolski Okręgowy Związek Pływacki na czele z jego prezesem, Jackiem Thiemem. On też opowiedział nam o tym jak przez Kiekrz dopłynął na igrzyska w Tokio Krzysztof Chmielewski.
– 17-letni olimpijczyk z klubu Muszelka Warszawa rok temu zajął drugie miejsce w kierskim maratonie, tuż za swoim bratem Michałem. W stolicy Japonii wystartuje na 200 m stylem motylkowym. Na dystansie o połowę krótszym popłynie weteran i jeden z najbardziej utytułowanych naszych zawodników, czyli Paweł Korzeniowski. Sztafetę pokoleń mamy w kadrze, ale i na trasie „Wpław przez Kierz” – zauważył Thiem.
W tym roku mocnej ekipy z małego, ale prężnego klubu ze stolicy nie zobaczymy, będą za to inni znani pływacy. Swój akces do zawodów zgłosiła już Joanna Czechyra z Warty Poznań, a w męskim wyścigu na pewno będą się liczyć zawodnicy z sekcji triathlonowej UAM Poznań, prowadzonej przez dobrze znanego w stolicy Wielkopolski Filipa Przymusińskiego.
Legendą obrosła cała kierska impreza, ale jej stałym wyróżnikiem pozostaje bieg główny na dystansie 10 km.
– Oczywiście sama odległość robi wrażenie nawet na uczestnikach, ale trzeba też pamiętać o tym, że rywalizacja odbywa się na Jeziorze Kierskim i nie na pętlach, tylko na trasie wzdłuż jego brzegów. W dodatku to miejsce jest specyficzne, bo często w Kiekrzu jest rano piękna pogoda i równa tafla wody, a kilka godzin później robią się wielkie fale i trzaskają pioruny – dodał Thiem.
W ostatnich latach o to, by pływacy bezpiecznie dopłynęli do brzegu dba Filip Orłowski z ratownictwa wodnego i jego liczna grupa współpracowników.
– Najlepszym miernikiem ich pracy są opinie zawodników. W ostatnich latach nikt nie narzeka na zabezpieczenia sektorowe, bo one się po prostu najbardziej sprawdzają. Gwarancją bezpiecznych zawodów jest oczywiście też współpraca z żeglarzami, policją i strażakami – zakończył szef WOZP.
Program 54. edycji „Wpław przez Kiekrz”
sobota
godz. 9 Bieg główny na 10 km
godz. 9.30 Bieg na 3 km (Grand Prix Wielkopolski)
godz. 11 Bieg samorządowców, VIP-ów i dziennikarzy na 200 m
Chcesz wiedzieć więcej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?